Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 18 października 2001, 11:46

autor: Jacek Hałas

Microsoft Train Simulator - recenzja gry

MS Train Simulator to program przeznaczony dla miłośników kolei żelaznych. W grze dokładnie odwzorowane są trójwymiarowe modele pociągów i trakcji kolejowych.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Nie ma na tej Ziemi takiej osoby, która nie wiedziałaby co oznacza magiczny wyraz Microsoft. Przypuszczam, że większości z Was skojarzy się to przede wszystkim z przynoszącymi sławę temu gigantowi Okienkami. Znajdzie się jednak z pewnością grupka osób, której nazwa Microsoft mówi coś zupełnie innego – bardzo przyzwoity producent gier komputerowych. O ile sam Windows nie jest tworem do końca udanym (oczywiście jest to tylko moja subiektywna opinia) to gry wydawane przez Microsoft pomimo tego, że bardzo często są zawikłane i skierowane do specyficznej grupy osób odnoszą sukcesy na miarę potęgi giganta z Redmond. Do tej pory firma zasłynęła ciekawymi ścigałkami (m.in. ogromnych ciężarówek czy też motocykli enduro), paroma zręcznościówkami ale przede wszystkim rozbudowanymi symulatorami i to wszelakiej maści. Dotychczas prym wiodły tu dwa istne dinozaury swoich gatunków: Links czyli golf na poważnie oraz Flight Simulator czyli ultra realistyczny symulator maszyn cywilnych. Teraz do tego jakże lukratywnego grona ma szansę dołączyć Train Simulator – pierwszy w historii firmy symulator... pociągu. Musicie przyznać, że już sam pomysł jest wystarczająco oryginalny aby bliżej zainteresować się tą produkcją. Nie będzie to na szczęście coś na kształt kolejnych, mało innowacyjnych Flight Simów czy jeszcze bardziej powściągliwych Linksów gdzie w kolejnych edycjach dodaje się jedynie nowych zawodników i ewentualnie modyfikuje pola golfowe. A jak przedstawia się kwestia grywalności i wyglądu? Zobaczmy, ja już się nie mogę doczekać!

Początki nie są niestety zbyt miłe. Instalacja zajmuje dobrych kilkaset mega (nie mówię już nawet ile to trwa :-)) a tuż po uruchomieniu wita nas mnóstwo opcji konfiguracyjnych co przywodzi skojarzenia z Flight Simem. Na samym początku musimy ustalić bardzo szczegółowe opcje dotyczące grafiki (oprócz tak oczywistych spraw jak rozdzielczość będzie to mnóstwo innych detali, np. odległość wyświetlanego terenu czy też szczegółowość poszczególnych elementów świata), dźwięku, sterowania (najlepiej pozostawić domyślne klawisze) jak i samej rozgrywki. Ustalamy więc stopień realizmu – od kompletnego zera kiedy to do sterowania wystarczą dwa klawisze odpowiedzialne za przyśpieszanie i zwalnianie do wybrania dokładnie identycznego z prawdziwym, zachowania pociągu, czego z pewnością nie polecam niedoświadczonym maszynistom!

Nie myślcie jednak, że gra rzuci Was od razu na głęboką wodę. Zanim przejdziemy do właściwej rozgrywki będziemy mogli rozegrać szereg misji treningowych, które zaznajomią nas z tajnikami sterowania każdym z dostępnych pociągów a także szczegółami dalszych misji, które będą esencją całej zabawy. Oprócz tego możemy oglądnąć filmik treningowy, chociaż nie jest to jakiś obowiązek. Samo sterowanie pociągami (oprócz starych lokomotyw oczywiście!) nie jest sprawą trudną – tutoriale wyjaśnią prawie wszystko a poza tym możemy poczytać BARDZO rozbudowaną POMOC.

W grze czeka na nas osiem maszyn podzielonych na trzy zróżnicowane kategorie. Przyjrzyjmy się bliżej każdej z nich. Na początek polecam pociąg elektryczny. Jest on zdecydowanie najprostszy w sterowaniu ale nawet pomimo tego nie możemy zapomnieć o kilku kluczowych czynnościach. Aby nasza maszyna mogłaby w ogóle być czymś zasilana musimy podnieść pantograf. Następnie musimy przygotować pociąg do startu. Trzeba więc postarać się o włączenie czegoś w rodzaju przekładni, która ustala czy chcemy jechać do przodu czy też się cofać. Nie możemy również pominąć załączenia sygnału (w niektórych pociągach po starcie trzeba będzie jeszcze wyłączyć specjalny dzwonek) i zwolnienia hamulców.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Recenzja gry Expeditions: A MudRunner Game - stop, panie kierowco, proszę dmuchnąć w QTE
Recenzja gry Expeditions: A MudRunner Game - stop, panie kierowco, proszę dmuchnąć w QTE

Recenzja gry

Expeditions: A MudRunner Game to powolna jazda w terenie dla cierpliwych kierowców. Świetną mechanikę jazdy ze SnowRunnera opakowano tu jednak w nudną otoczkę ekspedycji naukowych, które głównie irytują prymitywnymi minigrami.

Recenzja gry House Flipper 2 - kreatywna przygoda z duszą
Recenzja gry House Flipper 2 - kreatywna przygoda z duszą

Recenzja gry

Tytułowe "flippowanie" domów to tylko część atrakcji oferowanych przez najnowszą grę studia Frozen District, część wcale nie najważniejsza. House Flipper 2 zaskoczył mnie bowiem osobistym podejściem do tematu.

Recenzja gry Farming Simulator 22 - wciągająca orka na ugorze
Recenzja gry Farming Simulator 22 - wciągająca orka na ugorze

Recenzja gry

Najnowszy Farming Simulator to z jednej strony najlepsza odsłona wirtualnego rolnictwa, z drugiej – poprzednia część w ładniejszej oprawie i z dodatkiem uwielbianych modów. Sami musicie wybrać, po której stronie (płotu) staniecie.