Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 12 lutego 2009, 11:02

autor: Maciej Bajorek

Football Manager Live - recenzja gry - Strona 3

Niezwykle wciągający i grywalny Football Manager Live jest bardzo dobrą próbą zaistnienia w świecie gier MMO.

Zdobywanie pieniędzy na rozbudowę drużyny jest ciężkim kawałkiem chleba. Początkowo wszelkie inwestycje przeprowadzamy bardzo wolno. Dzienne wpływy wystarczają na niewiele ponad płace piłkarzy. Oszczędzanie jest więc priorytetem, bo łatwo zbankrutować. Na handlowaniu zawodnikami nie zarabiamy kokosów. Pozostaje więc dobra gra drużyny, a przez to odpowiednio wyższe wpływy z biletów oraz reklam. Z chwilą, gdy zostają wypłacone pierwsze pieniądze za prawa telewizyjne, możemy rozwinąć skrzydła, choćby poprzez rozbudowę stadionu. Ogólnie cały system finansowy jest sensownie zmodyfikowany i do tego bardzo rozbudowany. Dość powiedzieć, że wypada znać się na mechanizmach podatkowych oraz inflacji w świecie gry.

Rozgrywki

W każdym świecie gry nad całością panuje Union of FML Football Association. Czuwa ona nad poszczególnymi federacjami piłkarskimi (FA) oraz organizuje rozgrywki o największej randze. By uczestniczyć w podstawowych rozgrywkach, należy zostać członkiem jednej z dziesięciu federacji. Każda z nich charakteryzuje się częstotliwością i rzeczywistymi porami rozgrywania meczów. We wszystkich FA w czasie pierwszego sezonu gra się w lidze kwalifikacyjnej. W zależności od osiągniętego tam wyniku jesteśmy rozstawiani we właściwych już ligach. Oprócz tego istnieją puchary lig, federacji oraz przechodni puchar świata gry. Wydawać by się mogło, że podobny system może być nudny, ale nic bardziej mylnego. Wynika to z prostego faktu, jakim jest poziom trudności, a ten jest wysoki. Awansowanie w pierwszym sezonie do wyższej ligi jest wymagającym zadaniem. Dalsze utrzymanie zespołu na poziomie także nie jest proste. Gracze ciągle uczą się naszych zachowań i dobrze znają zawiłości taktyczne. Do tego wielu radzi sobie znakomicie na rynku transferowym.

Poza ligami istnieje możliwość tworzenia własnych pucharów, lig oraz kombinacji obydwu. Wachlarz jest bardzo szeroki, łącznie z takimi opcjami jak poziom sędziowania czy maksymalnymi wymiarami boiska drużyny przystępującej do zawodów. Nie ma ograniczenia w liczbie zespołów mogących brać w nich udział. Najważniejszym elementem tego typu rozgrywek jest możliwość wygrania pieniędzy. Przystępując do jednej z nich, wpłacamy wpisowe i kończąc na odpowiedniej pozycji, zgarniamy ustalony wcześniej procent od nagrody głównej. Dzięki takim turniejom Football Manager Live znacznie zyskuje na grywalności, a my mamy pieniądze na inwestycje i transfery.

W czasie meczu można prowadzić dyskusje z przeciwnikiem. Choć przeważnie cała rozmowa sprowadza się do oczywistych „gl”, „u2”, , „gg” czy też „wp”.

Sezon w FML trwa rzeczywisty miesiąc. W zależności od wybranej federacji ilość meczów ligowych nie powinna przekraczać trzech dziennie. Nie jesteśmy ograniczeni terminarzem i istnieje opcja rozgrywania spotkań przed ostateczną datą. Czasem zdarza się, że – gdy nie jesteśmy w stanie zasiąść do gry o określonej godzinie – przeciwnik uzyska prawo do rozegrania spotkania w ciągu dwudziestu czterech godzin. Naszą drużynę prowadzi wtedy system gry. Bywa też, że obydwaj menedżerowie są zajęci. W takim wypadku maszyna sama rozgrywa spotkanie. To rozwiązanie powoduje, że rozgrywki przebiegają bardzo płynnie, bez żadnych opóźnień. Jednakże czasem pojedynek ze sztuczną inteligencją bywa straszliwie frustrujący. Niby AI korzysta z aktualnego ustawienia formacji i taktyki przeciwnika, ale potrafi wykorzystywać nasze błędy, a co za tym idzie – nadzwyczaj często przegrywamy takie mecze.