Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 5 stycznia 2009, 13:26

autor: Marcin Konstantynowicz

Piorun - recenzja gry - Strona 3

Zaskakująco dobra pozycja dla najmłodszych. Najnowsza gra na podstawie filmu Disneya naprawdę trzyma poziom!

A tutaj łyżeczkę cukru

Myślicie pewnie, że szykuję jeszcze coś na dobicie. Otóż nie. Poza tym gra jest naprawdę, zadziwiająco niezła (pomimo, że nie jestem w grupie jej odbiorców… chociaż może?). Urzekła mnie grafika. Jest utrzymana w filmowym stylu (wiadomo, że nie tak dobra) i prezentuje się naprawdę ładnie. Pomijam stronę techniczną (która jest OK), mówię o samym odbiorze. Bardzo fajny styl, niezwykle przyjazny dla oka. I chociaż na poziomach trochę ubogo w różnorodność i ilość przedmiotów, to i tak patrzy się przyjemnie, a wiadomo, że dzieci bacznie zwracają na to uwagę.

I choć po przyjrzeniu się widać niedociągnięcia, to grafika wygląda ślicznie.

Podobnie z animacją, która jest naprawdę płynna i… miękka. Warto zauważyć, że cała walka ma bardzo lekki charakter. Nie ma się kompletnie poczucia, że zabijamy ludzi, wszystko ma taką dozę dystansu, że nie trzeba się martwić o zdrowie psychiczne naszych pociech.

Podsumowanie dla leniwych

Chcąc nie chcąc, muszę tę grę podsumować. Nie jest łatwo. Jeśli miałbym ją oceniać z punktu widzenia osoby dorosłej, to wyznam że, w porównaniu z innymi grami tego typu Piorun odpada w przedbiegach. Myślę jednak, że dzieciakom może się spodobać. A jeśli widziały film i chciały iść do kina jeszcze raz – to jestem tego pewien. Co prawda wybór telewizyjnego show, jako świata akcji gry, wyklucza wszelkie postacie ze świata realnego, ale… coś za coś. Ogólnie rzecz biorąc, tytuł pozytywnie mnie zaskoczył. I chociaż mogłoby być bardziej urozmaicony, to myślę, że jest to po części podyktowane po prostu dostępnością dla odbiorców. Wszak nie każdy ośmiolatek jest już tak zaprawiony w boju, że opanowuje gry pokroju GTA IV. Trochę tylko nie pasuje mi cały czas ten wysoki poziom trudności walk, ale może jestem już stary i nie mam tej sprawności?

Marcin „Yuen” Konstantynowicz

PLUSY:

  • zaskakująco przyjemna gra;
  • świetna, miła dla oka grafika;
  • dostosowana do najmłodszych;
  • jeśli dziecku podobał się film – pozycja obowiązkowa.

MINUSY:

  • z biegiem czasu robi się monotonna;
  • wysoki poziom trudności walk;
  • gra na klawiaturze praktycznie odpada.