Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 31 marca 2008, 11:01

autor: Dawid Mączka

Naruto: Uzumaki Chronicles 2 - recenzja gry - Strona 3

Naruto: Uzumaki Chronicles 2 to standardowa pozycja stworzona na bazie potężnej licencji. Niestety, gra jest po prostu nudna.

Z pokonanych przeciwników wypadają różnokolorowe kulki, które wykorzystać możemy na podbicie statystyk swoich postaci, kupno przedmiotów czy naukę nowych zabójczych technik. Niestety jest to zbędny dodatek, ponieważ jak wspominałem wielokrotnie, gra jest bardzo prosta.

Oprawa wizualna Naruto: Uzumaki Chronicles 2 to znany nam już dobrze cell-shading. Oczywiście nie wyobrażam sobie innego stylu graficznego do gry opartej na anime, mimo wszystko grafika w UC2 nie jest najwyższych lotów. Fani bez problemów rozpoznają swoich ulubionych bohaterów (postaci są wykonane całkiem nieźle), jednak ich animacja i mimika twarzy pozostawiają wiele do życzenia. Mimo że otoczenie jak i ataki zostały wykonane dość standardowo i nie zachwycają, to nie można się do nich zbytnio przyczepić. Wszystko jest kolorowe i ubrane w żywe barwy.

Niestety plansze, po których się poruszamy i na których walczymy, są klaustrofobicznie małe. Gdy zaczynamy walczyć z kilkunastoma przeciwnikami naraz, ciągle odbijamy się od niewidzialnych ścian. Dodatkowo większość lokacji wygląda tak samo. Powtarzalność dotyka również naszych przeciwników. Mimo że jest ich kilka typów, to wszyscy wyglądają praktycznie tak samo. Twórcy gry nie pokusili się na oryginalność.

Jeśli chodzi o ciosy i różnego rodzaju specjalne techniki, to programiści zaserwowali nam większość znanych z anime ataków. Fani Naruto bez problemu rozpoznają specjalne ataki jego ekipy, których naoglądali się w kreskówkach.

Gdzie ten recenzent? Zaraz mu pokażemy, kto jest nudny!

Jako kolejny minus produkcji trzeba zaliczyć tragiczną pracę kamery. Nie dość, że często nie nadąża za akcją na ekranie, to zdarza się jej ustawić tak, że nie widać ani postaci gracza, ani przeciwników. Oczywiście kończy się to otrzymaniem ciosów, na które nie można odpowiedzieć – na szczęście niski poziom trudności nie pozwala, byśmy umarli nawet podczas błędów kamery.

Dubbing postaci wręcz odrzuca. Postaci przemawiają bez emocji. Z całej grupy, najlepiej wypada Naruto, lecz do ideału dużo brakuje. Fani usłyszą również znane z anime motywy muzyczne.

Naruto: Uzumaki Chronicles 2 to standardowa pozycja stworzona na bazie potężnej licencji. Niestety, gra jest po prostu nudna. Mimo że Bandai próbowało przyciągnąć nas rozwojem statystyk czy nauką nowych umiejętności, to nie osiągnęło to swego celu. Program mogę polecić wyłącznie młodym, zagorzałym fanom Naruto, którzy w szafie trzymają pomarańczowy kombinezon. Reszta może sobie produkcję odpuścić, bo to właśnie Bandai zabiło Naruto przy pomocy schematyczności i nudy.

Dawid „Taikun” Mączka

PLUSY:

  • wygląd postaci;
  • głosy znane z anime;
  • znane z anime postaci.

MINUSY:

  • słaby system walki;
  • nuda;
  • tragiczna animacja;
  • schematyczna;
  • brak ataków zespołowych.