Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 14 lutego 2008, 11:01

autor: Tymon Wilk

The Club - recenzja gry - Strona 3

Zadaniem gracza jest wcielić się w jednego z ośmiu wynajętych zabójców, którzy mierzą się ze sobą w śmiertelnie niebezpiecznych konkurencjach, na starannie ukrytych i w pełni monitorowanych torach i arenach.

Niespecjalnie zachęcająco wygląda również przepaść pomiędzy czterema dostępnymi poziomami trudności. W przypadku pierwszego i drugiego wynosi ona 300 tys. punktów, a to zdecydowanie za dużo. Dla początkującego gracza liczba 300 tys. jawi się wynikiem wręcz nieosiągalnym, zważywszy konieczność posiadania umiejętności tworzenia skomplikowanych kombosów, co wbrew pozorom nie jest latwe (w chwilach, gdy nie zabijamy, pasek kombinacji zmniejsza się). To nie działa najlepiej na ambicję gracza i może spowodować odłożenie gry „na później”.

Równie duże znaczenie ma w tej produkcji ścieżka dźwiękowa. Chodzi tu nie tylko o muzykę, ale również o dialogi oraz wybuchy i odgłosy strzałów. W przypadku The Club nic złego nie można na ten temat powiedzieć. Wystrzały są realistyczne i miłe dla ucha, a co najważniejsze równią się od siebie. Poprawnie prezentują się również tradycyjne dla strzelanek komentarze typu: headshot, great shot czy multikill.

Ogólnie rzecz ujmując, The Club to kolejna produkcja w stylu MoH: Airborne i Infernal, gdzie realizm idzie w cień, by ustąpić miejsca nieskrępowanej prawami natury sieczce. Ciała zachowują integralność nawet po bliskich spotkaniach z bazooką, a krew, która przecież płynie w żyłach pod sporym ciśnieniem, ani myśli je opuszczać po postrzale... Nie zmienia to jednak faktu, że gra może sprawiać przyjemność. Niezłe cut-scenki, godna uwagi fabuła, dobre udźwiękowienie, dobrze wykreowani bohaterowie – to wszystko również ma znaczenie. Dodajmy do tego ogromne lokacje i spory wybór broni, a otrzymamy wizerunek gry The Club. Polecam fanom Arnolda Schwarzeneggera i innych hollywoodzko-kuloodpornych.

Tymon „Wilkman” Wilk

PLUSY:

  • cut-scenki;
  • fabuła;
  • postacie;
  • soundtrack;
  • duże lokacje;
  • wybór broni;
  • sporo eventów.

MINUSY:

  • grafika;
  • brak realizmu;
  • cukierkowe środowisko.