Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 12 października 2007, 13:41

autor: Marcin Terelak

Team Fortress 2 - recenzja gry - Strona 3

Już dawno żadna recenzja nie wywołała tak burzliwych dyskusji w redakcji jak właśnie Team Fortress 2.

Demoman

To profesja, która najbardziej przypadła mi do gustu. Jest to ponadprzeciętnie szybki żołdak, który dysponuje granatnikiem. Granatnik może funkcjonować na dwa sposoby. Jako miotacz standardowych granatów, bądź wyrzutnia przylepnych bomb, które detonuje się ręcznie. Co jest w nim tak wyjątkowego? To, że jako jedyny może skutecznie razić wielu wrogów jednocześnie, dzięki wykorzystaniu obiektów znajdujących się na mapie (odbicia granatów).

Minigun

Minigun to coś, dla osób które uwielbiają siłę rażenia. Jest to bardzo odporny mięśniak, który łazi z szatkującym wszystko i wszystkich minigunem. Z racji dużego zasięgu miniguna i jego przesadnej celności, jest on znacznie niebezpieczniejszy od miotacza. Jest też jednak ślamazarny i pozostawiony sam sobie, może zostać szybko osaczony przez mobilniejszych wrogów. Podobnie jak i w przypadku zwiadowcy oraz miotacza, tak i tutaj udało się odwzorować masę i deklarowany potencjał postaci.

Inżynier

Inżynier to najbardziej wszechstronna profesja w TF 2. Jego główną bronią są rozstawne działka o dużej sile rażenia, zasobniki i teleportery. Gra się nim bardzo fajnie i dobrze spełnia swoją rolę. Kilku rozsądnie myślących inżynierów może bardzo utrudnić zwycięstwo drużynie przeciwnej.

Szpieg

Szpieg to w moim odczuciu największe rozczarowanie TF 2. Wydawało się, że będzie on najciekawszą z profesji, ale niestety tak nie jest. Szpieg działa w oparciu o kamuflaż. Potrafi przebierać się za wrogów i całkowicie znikać na krótką chwilę. Teoretycznie jego wielką zaletą jest to, że atakując od tyłu może zabić wroga jednym ciosem brzytwą. Niestety przy tak dynamicznych walkach, jakie toczą się w Team Fortress 2 gra nim nie należy do przyjemności. Aby zaatakować trzeba się, bowiem ujawnić. Nie byłoby to w żaden sposób rażące, gdyby nie fakt, że szpiegowi brakuje prędkości, a od momentu wyłączenia maskowania do momentu zadania ciosu, mija kilka cennych sekund. W praktyce szpiedzy zajmują się likwidacją początkujących graczy, snajperów i niszczeniem nieprzyjacielskich teleporterów oraz działek. Ich skuteczność ulega jednak znacznej redukcji, gdy grają przeciwko doświadczonym graczom. Z czasem łatwo jest poznać szpiega już po samym jego zachowaniu. Inną metodą jest salwa w każdą zbliżającą się do was jednostkę. Jeśli strzelicie w sojusznika, nic mu się nie stanie. Z wrogim szpiegiem będzie zgoła inaczej...

Medyk

Medyk to bardzo wdzięczna profesja. Jego główną „bronią” jest urządzenie leczące. Umożliwia ono nie tylko leczenie jednostek, ale i obdarzanie ich premiami do zdrowia. Jeśli ktoś lubi pomagać innym, to z roli medyka będzie bardzo zadowolony. Profesja ta jest szczególnie efektywna w zestawieniu z minigunem. Medyk może istotnie zwiększyć jego wytrzymałość, zapewniając sobie tymczasową odporność na ataki wrogów. Jak łatwo się domyśleć, sprzyja to tworzeniu kumplowskich tandemów.

Snajper

Zadaniem snajpera jest walka na dystans. Gdyby w TF 2 były duże plansze z fajnymi kryjówkami, to gra nim byłaby naprawdę sympatyczna. Niestety plansze są, jakie są i z tego powodu, gra snajperem bywa fajna tylko czasami.