Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 26 kwietnia 2007, 12:44

autor: Artur Falkowski

Guitar Hero II - recenzja gry - Strona 3

Gra potwornie wciąga i to nie tylko zapalonych graczy, ale również inne osoby, które przypadkiem znajdą się w zasięgu jej działania.

Skoro wiemy już jak grać, możemy przystąpić do opisania oferowanych przez grę trybów rozgrywki. Podstawowym jest kariera, w której tworzymy własny zespół (nadając mu nazwę), wybieramy reprezentującego nas gitarzystę, a następnie ruszamy na tournee. Zabawę rozpoczynamy od prowincjonalnego przeglądu kapel rockowych, później trafiamy do dość podejrzanie wyglądających lokali, a wraz ze zdobywaniem większej popularności zostajemy zapraszani na profesjonalne występy przed wielotysięczną publicznością. W każdej z lokacji możemy zagrać pięć piosenek oraz jedną dodatkową na bis. Do przejścia dalej musimy pozytywnie zaliczyć cztery z nich. Wtedy to odblokowuje się dostęp do kolejnego zestawu utworów oraz nowego miejsca, w którym odbędzie się koncert. Za każdą dobrze wykonaną piosenkę otrzymujemy pewną kwotę pieniędzy, zależną od tego, jak dobrze został przyjęty nasz występ. Zarobione dolary możemy przeznaczyć na zakupy w sklepie dla początkujących gwiazd rocka. Nabędziemy tam między innymi nowe utwory, gitary i zdobienia do nich, a także stroje dla naszego bohatera oraz sylwetki innych gitarzystów.

Jeżeli w trakcie kariery odkryjemy, że dana piosenka niezbyt dobrze nam wychodzi, możemy skorzystać z opcji praktyki, która pozwala dokładnie popracować nad każdym, dowolnie wybranym utworem. Nie trzeba jednak za każdym razem powtarzać go w całości. Rzadko bowiem zdarza się tak, że zawalamy całą piosenkę. O wiele częściej spotkamy się z sytuacją, kiedy potrafimy sobie poradzić ze zwrotkami, ale na przykład refren i gitarowe solówki są już ponad nasze możliwości. W tym momencie możemy zastosować przydatne rozwiązanie polegające na tym, żeby praktykować jedynie wybraną część utworu. To jednak nie wszystko. Na wyższych poziomach trudności możemy mieć problemy nie tylko z opanowaniem poszczególnych chwytów, lecz także z prawidłowym odczytaniem szybko przelatujących przez ekran znaków. Tu także przydatny okaże się trening, w którym możemy znacznie obniżyć tempo piosenki, by móc w spokoju nauczyć się kolejności wciskania przycisków. Zupełnie początkujący mogą skorzystać jeszcze z krótkiego wprowadzenia do Guitar Hero, w którym zapoznają się z podstawami gry.

To tylko jedna z wielu gitar, które zdobędziemy w trakcie rozrywki. W późniejszej fazie dostępne są wiosła o bardziej wymyślnych kształtach.

Z pozostałych opcji należy wymienić dodatkowo możliwość zagrania dowolnego utworu na ustalonym przez nas poziomie trudności (tzw. quickplay) oraz tryb multiplayer, dzięki któremu pobawimy się ze znajomym. W tym celu potrzebować jednak będziemy dodatkowej gitary-kontrolera. Wtedy dostaniemy możliwość wspólnego wykonywania poszczególnych utworów, w których będziemy mogli wybrać, czy wolimy grać sekcję gitary elektrycznej czy basowej (w niektórych utworach mamy do wyboru gitarę rytmiczną oraz wiodącą). Oczywiście nie mogło również zabraknąć sposobności zmierzenia się ze znajomym i porównania swoich umiejętności. Warto dodać, że do zabawy nie jest koniecznie wymagana druga gitara, jednak gra w Guitar Hero zwykłym padem po prostu mija się z celem i nie przynosi większej frajdy.

Jeżeli wydaje wam się, że wspomniane opcje dają mało możliwości zabawy i mogą doprowadzić do szybkiego znudzenia się grą, jesteście w błędzie. Dzięki rozbudowanej liście utworów (ponad siedemdziesiąt, z czego dziesięć znalazło się wyłącznie w wersji na X360) oraz przemyślanemu systemowi oceniania, większość graczy nie spocznie, zanim nie zaliczy piosenek z najlepszą notą. Kiedy już to nastąpi, zawsze można podnieść poziom trudności. Wtedy będzie trzeba liczyć się z tym, że zanim osiągniemy satysfakcjonujący rezultat, spędzimy bardzo dużo czasu na praktyce. Jeżeli dodamy do tego wielki potencjał, jaki Guitar Hero ujawnia podczas spotkań towarzyskich i imprez, uzyskamy obraz gry, którą nie można się znudzić.