Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 24 sierpnia 2006, 09:56

autor: Daniel Kazek

Auta - recenzja gry - Strona 3

Cars to gra wyścigowa zrealizowana w oparciu o kinowy film animowany, który stworzony został przez studio Pixar, znane z takich hitów jak: Monsters Inc., Finding Nemo oraz The Incredibles.

Przemierzając sobie ten cały wyimaginowany świat, nie wypada nie powiedzieć słowa o tym, jak się jeździ, co jest moim zdaniem największym atutem programu. Widać tu błogosławioną rękę panów z Rainbow Studios, specjalistów w tej dziedzinie, bez których nie pasjonowalibyśmy się przykładowo niedawno wydanym MX vs. ATV Unleashed. Otaczające nas dźwięki przy każdym ścinaniu zakrętu czy ruszaniu z miejsca, bądź niezwykła podatność na zmiany kierunku z zachowaniem praw fizyki wołają o jeszcze, nie bacząc, kto nam wrzeszczy nad uchem w środku nocy. Plusem można także określić lokalizację, choć dla takich typów jak ja głos Artura Barcisia, czy też innych tuzów polskiej sceny w grach komputerowych przyjmowany jest z przekąsem. Odnotowałem kilka wpadek, jak niezgodność wyświetlanego tekstu z tym, co da się usłyszeć, ale wszystkie wypowiedzi trzymają poziom i taki bełkot, jaki funduje nam sprawozdawca stadionowy, nie jest w stanie przyćmić mojej pozytywnej oceny.

Znacznie gorzej prezentuje się strona techniczna. Mam taki zwyczaj, że zawsze w tego typu produkcjach szukam widoku zza samochodu w pewnej odległości. Tak jeździ mi się najwygodniej i basta. Nie poznalibyście moich preferencji, gdyby nie katusze jakie przeżywałem z Autami. Owszem, satysfakcjonujący mnie tryb znalazłem w mgnieniu oka ale zamiast skoncentrować się na zabawie, non stop musiałem korygować, z jakiej perspektywy patrzę na otaczający mnie krajobraz. Wszystkiemu winne okazały się nieuniknione kolizje, po których kamera bardzo często głupieje i nie wraca do prawidłowych ustawień. No cóż, zawsze marzyłem o tym, aby w stresujących sytuacjach prostować sobie widok...

Wcale nie zajeżdżam panu drogi, ja tylko tańczę z radości.

Poza tym gra ma tendencje do wykonywania tzw. niedozwolonych operacji, wracając do systemu operacyjnego. Nie wiem, czy to problem ogólny, ale radzę się nastawić psychicznie na niezapowiedziane trudności. Gdybym jeszcze chciał się przyczepić, to napiętnowałbym ścieżkę dźwiękową. Kilka przyjemnych utworów można z powodzeniem wskazać, ale cóż z tego, skoro powtarzają się bez przerwy. I nie piję tu do gatunku, bo to głównie country, ale nawet jak ktoś lubi ten typ muzyki, to po kilku godzinach zaimplementowane kawałki wyjdą mu już bokiem.

Wszystkie te wady bledną jednak w porównaniu z tym co tak naprawdę dostaniemy kupując Auta. Ogromny, kolorowy świat, mnóstwo przerywników filmowych okraszonych zabawnymi dialogami, pasjonujące i dynamiczne wyścigi. Tego nie da się zobaczyć na dużym ekranie, przynajmniej w takim stopniu, aby niemal dotknąć rzeczywistości stworzonej przez studio Pixar. I proszę Cię, nie oceniaj tej gry będąc w wieku produkcyjnym. To tytuł dla młodych. Jeżeli podobał Ci się film, wypnij się na słowa krytyki i zagraj. Na pewno nie pożałujesz.

Daniel „Thorwalian” Kazek

PLUSY:

  • dla fanów filmu jak znalazł;
  • grafika;
  • lokalizacja, pomimo że mam pewne zastrzeżenia;
  • mnogość różnorodnych zadań i wyścigów;
  • zdecydowanie dłuższa, niż się spodziewałem;
  • przerywniki filmowe;
  • można się zajeździć na śmierć.

MINUSY:

  • żenująca kamera;
  • nudnawy soundtrack;
  • przydałaby się lepsza oprawa sezonu wyścigów o Złoty Tłok.