Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 18 lipca 2006, 08:57

autor: Marek Czajor

World Tour Soccer 2 - recenzja gry - Strona 4

Sequel niezłej piłki nożnej kontynuuje tradycje poprzednika. Sposób zabawy nieco odchodzi od tego, co oferują klasyki piłkarskie, ale 71 drużyn narodowych w ofercie to nie dym! No i można strzelić gola Frankowskim i obronić karniaka Dudkiem.

Czas na wspomnienie o sterowaniu zawodnikami w meczach. Rozgrywka tak, jak wspomniałem już na początku, łączy umiejętnie elementy realizmu z grywalnością. Wachlarz ruchów i zachowań piłkarzy jest bardzo zbliżony do standardów znanych z serii Pro Evolution Soccer czy FIFA. W ataku pod przyciskami macie strzał, podanie po ziemi, przerzut górą i wypuszczenie w uliczkę. Możecie dryblować przy pomocy trzech rodzajów „kiwek”, a także w razie czego zasymulować faul efektownym padem. To ostatnie (w odróżnieniu od kabaretu znanego z telewizji) jest niezwykle trudne, gdyż sędzia jest mądry jak Salomon, trudny do oszukania i większość wymuszeń fauli karze od razu żółtą kartką.

GOL!!! Frank Lampard właśnie dorzucił 500 punktów do twojej puli.

W defensywie autorzy zastosowali również utarte schematy zachowań. Zawodnicy mogą wykonać jeden z trzech rodzajów wślizgów, przy czym tradycyjnie – im skuteczniejszy, głębszy wślizg, tym większe ryzyko zmasakrowania nóg przeciwnika i łyknięcia kartonika od arbitra. Bramkarz broni automatycznie (poza rzutami karnymi), a jego skuteczność uzależniona jest od statystyk, jakimi jest opisany. Podsumowując: sterowanie własnymi zawodnikami tak w ofensywie, jak i w defensywie nie nastręcza większych problemów i zapewnia pełną kontrolę nad sytuacją na boisku. No, może prawie pełną. Jest jeden feler: przy automatycznym przełączaniu się między zawodnikami częstokroć włącza się nie ten bolek, co trzeba (a najczęściej trzeba, by włączył się najbliższy piłki). Poza tym jednym niedociągnięciem sterowanie jest ok.

Podczas gry ze słabym przeciwnikiem, po nabraniu odpowiedniej wprawy możesz przebiec jednym zawodnikiem z piłką przez całe boisko i strzelić gola. Wystarczy tylko umiejętnie zastosować kombinację dryblingu, przyspieszania i nagłej zmiany kierunku biegu, a wymanewrujesz wszystkich rywali. Dużym ułatwieniem jest fakt, że w odróżnieniu do choćby serii Pro Evolution Soccer piłka klei się do nogi zawodnika. Na wyższych trudnościach nie ma tak już łatwo: przeciwnik błyskawicznie atakuje wślizgiem, podwaja krycie i gdy trzeba, kopie po kostkach. Dlatego rywalizacja przeciw najlepszym drużynom ma sens dopiero wtedy, gdy opanujesz płynnie sterowanie i zaczniesz grać zespołowo.