Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 25 listopada 2005, 12:10

autor: Jacek Hałas

Need for Speed: Most Wanted - recenzja gry - Strona 3

Najnowsza odsłona jednej z najbardziej lubianych serii ścigałek, czerpiąca pełnymi garściami ze swych poprzedniczek. Tym razem znów uciekamy przed policją jak za starych czasów i ponownie świetnie się bawimy.

Wymagania osób z listy Razora generalnie możemy podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich są imprezy wyścigowe. Przeważnie jest tak, iż wybieramy pomiędzy większą ilością zawodów. Gra nie zmusza nas do zaliczania wszystkich przygotowanych etapów. W Most Wanted nie zabrakło oczywiście pojedynków doskonale znanych z poprzednich odsłon serii. W zawodach z cyklu Sprint zwycięża ten kierowca, który jako pierwszy osiągnie linię mety, Tor wymaga pokonywania określonej ilości okrążeń (najczęściej nie jest ich zbyt wiele), a w Eliminacjach najsłabsze pojazdy regularnie usuwane są z dalszej jazdy. Nie zabrakło również pojedynków Drag. One doczekały się jednak wielu istotnych modyfikacji, w moim przekonaniu zmniejszających przyjemność z rozgrywki. W grach z serii Underground cała zabawa była skoncentrowana na sprawnej zmianie biegów w połączeniu z rozsądnym korzystaniem z nitro. Na planszach musieliśmy się co prawda liczyć z obecnością ruchu ulicznego, aczkolwiek element ten nie odgrywał zbyt istotnej roli. Można również stwierdzić, iż dużo zależało od szczęścia. W recenzowanej ścigałce tryb ten bardziej przypomina prostą zręcznościówkę, w której sprawnie musimy wymijać pojawiające się na trasie pojazdy. Auta te niemal zawsze znajdują się w tych samych miejscach. Ich pozycje trzeba więc zapamiętywać, a następnie odpowiednio modyfikować tylko tor jazdy. Co więcej, w wielu wyścigach Drag nie trzeba już nawet korzystać z nitro! Być może Wam zmiany te przypadną do gustu. Osobiście wolałbym pozostanie przy „klasycznej” wersji tych zawodów. Z gry wyrzucono natomiast tryb Drift. W tym przypadku pragnąłbym tę decyzję pochwalić. Nigdy nie mogłem się bowiem do tych zawodów przekonać, szczególnie w obliczu typowo zręcznościowego charakteru rozgrywki.

Oj no... pedały mi się pomyliły... każdemu się może zdarzyć!

Autorzy omawianej ścigałki dodali dwa zupełnie nowe typy zawodów, o których warto nieco szerzej powiedzieć. Oba są bowiem nadzwyczaj ciekawe. Próba czasowa pod wieloma względami przypomina Sprint. Nie musimy się jednak ścigać z innymi pojazdami. Jedynym wyznacznikiem jest uciekający czas. Na dotarcie do kolejnych bramek kontrolnych mamy określoną ilość sekund. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, iż nie zostały one rozmieszczone w równych odstępach od siebie, tak więc nigdy nie wiemy, czy poruszamy się z wystarczająco dużą prędkością. Szkoda tylko, iż większość tych przejazdów jest stosunkowo łatwa. Drugi typ zawodów to próba prędkości. W tym przypadku mamy do czynienia z rozmieszczonymi na trasie fotoradarami. Cała zabawa polega na tym, aby osiągać przy nich możliwie jak najwyższe prędkości, po zakończeniu przejazdu są one bowiem sumowane. Jak można się łatwo domyślić, wcale nie trzeba dojechać na pierwszym miejscu, żeby móc wygrać daną próbę. Liczy się w głównej mierze poznanie trasy, a także umiejętne korzystanie z nitro.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej