Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 8 grudnia 2005, 10:30

autor: Jacek Hałas

GT Legends - recenzja gry - Strona 5

GT Legends to wyjątkowo udany symulator, który w równym stopniu powinien zadowolić zarówno totalnych hardcore’owców, jak i osoby, które na co dzień nie sięgają raczej po tego typu produkcje. Dlaczego?

Zawody mogą być obserwowane z czterech różnych kamer, przy czym osobiście nie wyobrażam sobie jazdy z widokiem z zewnątrz. GT Legends z całą pewnością zalicza się do tych pozycji, w których poruszanie się z ustawionym podglądem kabiny bolidu sprawia największą przyjemność. Co więcej, tego typu ustawienia w żadnym stopniu nie komplikują sprawnego pokonywania zakrętów. Jedynym utrudnieniem jest unikanie jadących z tyłu bolidów. Na szczęście można korzystać z wielu różnych opcji podglądu, tak aby skuteczniej się przed nimi bronić. W grze nie zabrakło też efektownych powtórek. W trakcie zabawy możemy ścigać się na kilkunastu prawdziwych trasach, najczęściej doskonale znanych ze wspomnianej we wstępie produkcji. Co ciekawe, niektóre obiekty występują w kilku różnych wersjach (najczęściej jednej dłuższej i kilku znacznie krótszych).

Oprawa wizualna GT Legends, podobnie jak wspomniane wyżej elementy tej gry, może prezentować bardzo różny stopień skomplikowania. W tym jednak przypadku umownym ogranicznikiem są możliwości sprzętowe danego komputera. W szczególności mam tu na myśli kwestie związane ze sterowanymi w trakcie rozgrywki maszynami. Załączenie wszystkich dodatkowych elementów związanych z wyglądem kokpitu wymaga posiadania wyjątkowo wydajnej karty graficznej. Nie ma się co jednak obawiać, gdyż nawet na słabiej wyposażonych maszynach recenzowana ścigałka może się bardzo solidnie prezentować. Jedynym wyjątkiem jest w tym przypadku dość statyczne otoczenie, któremu daleko jest do poziomu prezentowanego przez inne tytuły. Na szczęście w trakcie jazdy nieporównywalnie większą uwagę przywiązuje się do wykonywania prawidłowych czynności. Na rozglądanie się nie ma zbyt wiele czasu.

Warto również pochwalić osoby odpowiedzialne za warstwę dźwiękową gry. Paradoksalnie nie mam tu na myśli utworów muzycznych, które po kilkunastu sekundach ma się ochotę całkowicie wyłączyć. Chodzi mi natomiast o odgłosy silników poszczególnych maszyn. Po raz kolejny muszę zaznaczyć, iż nie spotkałem się wcześniej z tytułem, w którym oddano by je w tak realistyczny sposób. Szczególnie uradowani powinni być miłośnicy klasycznych amerykańskich muscle-car’ów. Ryk silnika Mustanga sprawił, iż nie miałem ochoty rezygnować z dalszej jazdy, nawet pomimo zaliczenia wszystkich obowiązkowych zawodów. :-)

GT Legends to wyjątkowo udany symulator, który w równym stopniu powinien zadowolić zarówno totalnych hardcore’owców, jak i osoby, które na co dzień nie sięgają raczej po tego typu produkcje. To dobrze, że autorzy przygotowali wiele nowych elementów, dzięki którym gra stała się bardziej przystępna od swojego poprzednika. To obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika czterech kółek.

Jacek „Stranger” Hałas

PLUSY:

  • przyjemność z jazdy!!
  • ogromne możliwości związane z ustaleniem poziomu trudności zabawy;
  • szeroki wachlarz trybów rozgrywki;
  • wyśmienicie zrealizowane odgłosy silników poszczególnych maszyn.

MINUSY:

  • stosunkowo wysokie wymagania sprzętowe (przy załączeniu wszystkich możliwych opcji);
  • przeciętnie wykonane otoczenie tras.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej