Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 18 listopada 2005, 09:56

autor: Maciej Bajorek

Football Manager 2006 - recenzja gry - Strona 3

Football Manager 2006 jest grą bardzo dobrą. Poprawiony engine meczowy, nowy system treningowy, rozmowy z piłkarzami w czasie meczu. Wszystko to w nowej odsłonie najbardziej znanego menadżera piłkarskiego. Ta gra nie ma konkurencji na rynku.

Na murawie

Strategia i formacja zawsze były oczkiem w głowie twórców Football Managera. Marc Vaughan, programista SI Games, powtarzał, że sukcesem w grze nie jest utrzymywanie kadry na wysokim poziomie, ale wygrywanie meczy. Fakt... tyle że nauka wykorzystywania wszystkich dostępnych opcji wymaga czasu i cierpliwości. Wysoki stopień zaawansowania? Niekoniecznie. Jak w poprzednich już wersjach, programiści stworzyli podstawowe formacje, dzięki którym można bez obaw grać. W praktyce jednak przy prowadzeniu przeciętnego zespołu mogą nie spełniać swojego zadania. Trzeba czasem jednak jedną z opcji przestawić, by gra drużyny przypominała piłkę nożną. Z wprowadzonych nowości wyróżnić można opcję „Podania na zawodnika”, która rozszerza możliwości użycia zawodnika określanego mianem „Target Man” (w polskiej wersji językowej „Snajper”). Teraz szybki i zwinny piłkarz także będzie tu na miejscu, ponieważ możemy ustawić, by przykładowo grano mu piłki prostopadłe. Z innych nowych opcji, ciekawostką jest na pewno zamiana zawodników pozycjami. Można ustawić to dla każdej istniejącej pary na boisku. Tak więc np. wymiana pozycji pomiędzy napastnikiem a obrońcą jest możliwa, co oczywiście nie znaczy, że ma przynieść oczekiwany skutek. Ale jeśli już zmienimy obydwu skrzydłowych...

Podanie na lewe skrzydło, dośrodkowanie i...

Można się śmiać, że rasowy fan serii patrzy na przesuwające się po ekranie „kropeczki”, ale nikt nie zaprzeczy faktu, że jest to najbardziej zaawansowany engine meczowy, jaki istnieje. Tak, wspomniane „kropeczki” pozwalają na dogłębną obserwację przebiegu meczu. Dzięki temu dostrzegamy antidotum na grę przeciwnika, a to pomaga nam w wygraniu spotkania. W porównaniu do wersji 2005 położono duży nacisk na poprawienie całego silnika. Zmiany są zauważalne zaraz po pierwszym rozegranym meczu. Jest ich zbyt wiele, by je tu wymieniać. Najważniejsze jest, że piłkarze nie popełniają już takich okropnych błędów, jak w poprzednich wersjach gry bywało. Piłkarze grają bardzo składnie, inteligentnie (jeśli można użyć takiego słowa), a to tego mają znacznie większy przegląd pola. Wydaje się, że na tym polu gra nie ma sobie równych.