Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 27 marca 2001, 10:39

autor: Marcin Bojko

Grand Prix Legends - recenzja gry - Strona 3

Grand Prix Legends legendę ma wpisaną już w nazwie, ale czy twórcy tej gry zdawali sobie sprawę, że stanie się nią naprawdę? Na liczącym sobie zaledwie kilkanaście pozycji, rynku symulacji samochodowych GPL zajmuje miejsce w najściślejszej czołówce.

Sprawozdania z poszczególnych wyścigów są przedstawiane w postaci wycinków z prasy, z zamieszczonymi zdjęciami kierowców, tabelą wyników i krótkim komentarzem. A kiedy znudzi wam się już ściganie się z komputerem (a można włączyć aż 19 sterowanych przez niego przeciwników) czeka was odkrywanie świata GPL w sieci, a ten jest niezmierzony. Poza mnóstwem różnego rodzaju drobnych modyfikacji jakie można wprowadzić (choćby zainstalować sobie w bolidzie aluminiowe felgi:-) ) pojawiają się możliwości wymiany doświadczeń i współzawodnictwa pomiędzy internautami. Działa nawet liga, w której regularnie odbywają się wyścigi. Grand Prix Legends jest pozycją na długie godziny grania wypełnione doskonałą rozrywką. W grze znajduje się wbudowany zestaw narzędzi umożliwiających montowanie filmowych powtórek z wyścigu. Tak więc można zrobić filmowe sprawozdanie i z dumą pokazać znajomym w czym braliśmy udział. Na słowa uznania zasługuje także oprawa dźwiękowa. Odgłosy silników, bo to one przede wszystkim będą rozbrzmiewać w naszych uszach podczas wyścigu, zostały wykonane po prostu perfekcyjnie. Słuchając silnika można określić z jakiego bolidu pochodzi. Masywna widlasta V8 w Lotusie pracuje całkiem odmiennie od wyjącej V12 Ferrari, a dla kierowcy siedzącego niecałe pól metra od silnika dźwięk stanowi nieodłączny element życia.

Grand Prix Legends legendę ma wpisaną już w nazwie, ale czy twórcy tej gry zdawali sobie sprawę, że stanie się nią naprawdę? Na miniaturowym, bo liczącym sobie zaledwie kilka pozycji, rynku symulacji samochodowych GPL zajmuje miejsce na samym szczycie, lub w najściślejszej czołówce. Wielu graczy uważa, że jest to najlepszy symulator samochodowy jaki został dotychczas wydany. Pozycja wydana blisko trzy lata temu wciąż żyje w świecie komputerów, w którym zaszły już kolejne przełomy. A zapaleńców, którzy podtrzymują legendę wbrew pozorom nie ma wcale tak mało. Szerokie rzesze fanów symulacji wyścigowych sprawiają, że tytuł ten jest ciągle żywy i rozwijany. Muszę jednak przestrzec Czytelnika. Jest to 100% symulacja i wymaga od gracza sporego zaangażowania. Trzeba się nauczyć prowadzenia bolidu, wiedzieć, a właściwie czuć jak będzie się zachowywał w danych warunkach, czego można po nim oczekiwać i jak najlepiej wykorzystać jego zalety. To obowiązkowa pozycja dla wszystkich pasjonatów sportów samochodowych. Ocena: zdecydowanie 100%!!!

Marcin „Levardos” Bojko