Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 1 sierpnia 2005, 09:50

Madagaskar - recenzja gry

Madagascar to historia perypetii sympatycznych zwierzaków, które znudzone marnym żywotem w nowojorskim ZOO, postanawiają wybrać się w daleką podróż do ciepłych krajów. To także przyzwoita gra dla najmłodszych.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Ocenianie gier skierowanych do najmłodszych użytkowników komputerów z pewnością nie jest rzeczą łatwą dla takiego starego pryka jak ja, którego bardziej interesuje to, jak realistycznie upada wróg po władowaniu mu w korpus kilograma gwoździ, niż liczenie płatków kwiatów upchniętych na jeden centymetr kwadratowy ekranu. Mimo to wyzwanie w postaci recenzji produkcji o nazwie Madagascar przyjąłem ze spokojem, a może i nawet odrobiną radości, gdyż każdemu, nawet takiemu zdegenerowanemu osobnikowi jak ja, przyda się czasem porcja rozrywki na dziecięcym poziomie...

Pingwiny to największe „kozaki” w towarzystwie.

Krótki i radosny proces instalacji pozwolił mi w końcu „odpalić” program. Po obejrzeniu czterech wizytówek firm odpowiedzialnych za powstanie gry, przeniosłem się do głównego menu i niemal natychmiast sprawdziłem, co też Madagascar ma takiego ciekawego do zaoferowania.

Nie jest dla nikogo żadną tajemnicą, że produkt firmy Toys for Bob w dużej mierze opiera się o fabułę filmu animowanego pod tym samym tytułem, który aktualnie szturmuje nasze kina. Zarówno gra jak i obraz opowiadają o perypetiach sympatycznych zwierzaków, które znudzone marnym żywotem w nowojorskim ZOO, postanawiają wybrać się w daleką podróż do ciepłych krajów. Wśród uciekinierów prym wiedzie zebra o imieniu Marty, która w dużej mierze staje się centralną postacią całej opowieści. Oprócz niego w wyprawie wezmą udział także: lew (Alex), hipopotam (Gloria), strachliwa żyrafa (Melman) oraz banda pingwinów pod dowództwem niezwykle przebiegłego nielota, która w iście szpiegowskim stylu dokonuje spektakularnych akcji, godnych samego Jamesa Bonda.

Cała menażeria charakteryzuje się zróżnicowanymi umiejętnościami, których prawidłowe wykorzystanie w grze ma fundamentalne znaczenie. Przykładowo: Marty potrafi ostro przywalić z kopyta, otwierając zamknięte przejścia, przesuwając przedmioty czy wreszcie, anihilując przeciwników. Z kolei Gloria to mistrzyni biegu, zwłaszcza jeśli uda się po drodze zjeść paprykę. Wówczas hipopotamica zamienia się w armatnią kulę, której nie oprą się nawet nadjeżdżające z przeciwka samochody. Alex – jak na lwa przystało – dysponuje przede wszystkim ogłuszającym wszystkich dookoła rykiem, potrafi również całkiem nieźle skakać, natomiast Melman wykorzystuje swoje długie nogi w charakterze śmigła, co pozwala mu na dłuższe utrzymanie się w powietrzu. Byłbym zapomniał – zostały jeszcze pingwiny. No tak – nieloty to mistrzowie podkradania się, znakomicie opanowali również sztukę powalania i ogłuszania przeciwników (wystarczą zaledwie dwa uderzenia skrzydłem) oraz korzystania z wszelkich urządzeń mechanicznych – nieważne, czy będzie to dźwig na statku, czy znaleziony nieopodal pistolet neutralizujący.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Madagascar - recenzja gry
Madagascar - recenzja gry

Recenzja gry

Madagascar to gra oparta na jeszcze cieplutkiej licencji filmowej. Czy czworo zwierzęcych bohaterów zdołało przejąć umysły dzieci? Czy Madagascar utrzymało wysoki poziom, jaki narzucił obraz kinowy? Recenzja prawdę Ci powie.

Recenzja Super Mario Bros. Wonder - zachwycający powrót króla platformówek
Recenzja Super Mario Bros. Wonder - zachwycający powrót króla platformówek

Recenzja gry

Podchodziłem do Super Mario Bros. Wonder z dużą rezerwą, bo ostatnie platformówki 2D z udziałem hydraulika były mocno odtwórcze i nie miały tej magii co kiedyś. Okazało się jednak, że Nintendo odrobiło zadanie domowe.

Recenzja gry LEGO Skywalker Saga - beztroska rozrywka na trudne czasy
Recenzja gry LEGO Skywalker Saga - beztroska rozrywka na trudne czasy

Recenzja gry

LEGO Star Wars Skywalker Saga, choć nieidealne, dostarcza na rynek cenny ładunek, którego chyba wszyscy teraz potrzebujemy: czystą rozrywkę pozbawioną ciężkiej fabuły i trudnych emocji. Suchy humor, ulubione uniwersum i tysiące znajdziek.