Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 22 marca 2001, 11:42

autor: Mateusz "Gabriel Angel"

Pizza Connection 2 - recenzja gry - Strona 3

Pizza - samo to słowo wywołuje u niektórych intensywny ślinotok. Nie ma chyba na świecie człowieka, który by raz w życiu nie spróbował tej potrawy. A na pewno nie ma już takiego, który by o pizzy nie słyszał.

W kampanii oprócz częstowania naszej klienteli pizzą, można wykonywać misje, które są nam udostępniane losowo przez komputer. Czasem są one bardzo łatwe jak np. postawienie budynku policji, a czasem trafiają się bardziej złożone misje, które trudne jest ukończyć. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, zawsze może zlecenia nie przyjąć.

Gra obfituje w niezliczone ilości statystyk, które powinniśmy dokładnie przeanalizować. Jakich składników użyć by trafić do określonej grupy wiekowej tudzież zawodowej, która z naszych pizz najlepiej się sprzedaje, na co wydajemy tyle pieniędzy – tego wszystkiego można się dowiedzieć przeglądając wykresy i statystyki.

A teraz o oprawie. Grafika jest taka, jaka powinna być w tego typu grach. Detaliczna i przejrzysta. Żadnych pięknych efektów nie uświadczycie, ale to w niczym nie ujmuje tej grze. Ważne, że się nie nudzi i stoi na przyzwoitym poziomie. Jeśli zaś chodzi o dźwięk, to także nie mam poważniejszych zastrzeżeń. Fakt, muzyka jest raczej kiepska i tylko czasem brzdąknie coś tam z głośników, ale za to odgłosy i efekty dźwiękowe są bardzo dobre. Odgłos metra, przejeżdżających samochodów, wszystko brzmi jak powinno. Miłym dodatkiem jest opcja, po włączeniu której, w każdym mieście ludzie mówią z lokalnym akcentem. Gra robi się wtedy bardziej swojska.

Dopiero po jakimś czasie zauważyłem brak trybu multiplayer i jakoś jego brak zbytnio mnie nie poruszył. Nie zaszkodziło go dodać, ale nie ma co narzekać. Rozgrywka z komputerem jest i tak dość pasjonująca.

A jednak.... zawsze jest jakieś „a jednak”. Mimo, iż grywalność jest naprawdę przednia, czegoś mi w tej pozycji brakuje. Wszystko jest jakieś takie znajome. Grając w Pizza Connection 2 miałem uczucie deja vu. Każde kolejne miasto, oprócz wyglądu budynków i innego akcentu mieszkańców nie różni się prawie niczym od poprzedniego. Gra przy tym nie jest trudna. Postępując według wcześniej ustalonych schematów można ją szybko i łatwo przejść. Zresztą kampania jest strasznie nudna. Zadania, jakie stoją przed graczem w każdym mieście są inne, ale niektóre przy okazji mało logiczne (np. doprowadzenie do ruiny swojej restauracji) Ja zamiast kampanii wolałem grać w drugim trybie.

Zabrakło także nowych, świeżych pomysłów. Wielkość miast także pozostawia wiele do życzenia. Można jeszcze wymienić trochę innych niedociągnięć, ale więcej jest plusów niż minusów. Dlatego każdy, komu podobały się gry z gatunku economic-strategy może bez większych obaw sięgnąć po ten tytuł. Z radością stwierdzam, iż Pizza Connection 2 nie powiela schematu nieudanych sequelów, ale z przykrością przyznaję, iż nie dorównuje pierwowzorowi. Jest gdzieś pomiędzy.

Gabriel Angel