Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 11 kwietnia 2005, 12:06

autor: Jacek Hałas

Chłopaki nie płaczą - recenzja gry - Strona 4

Na komputerową wersję Chłopaków czekaliśmy z drżeniem serca. Gra, którą otrzymaliśmy, nie stoi może na najwyższym światowym poziomie, lecz jest w niej wszystko to, co być powinno: humor, zagadki, ciekawe postaci i kawał dobrej zabawy.

Grafika komputerowych „chłopaków” utrzymana została w dość luźnym kreskówkowym stylu. Z pozoru sprawia ona wrażenie niezbyt skomplikowanej, w trakcie właściwej zabawy zupełnie nie zwraca się na to jednak uwagi. Co więcej, tła wypełniono ruchomymi elementami, dzięki którym badane przez nas lokacje sprawiają milsze wrażenie. Najczęściej są to niepozorne animacyjki, które zauważa się dopiero po dłuższej obserwacji planszy (człowiek wspinający się na dach budynku, antenka wystająca z dziury w płycie kanalizacyjnej itp.). Słabiutko wypada natomiast animacja postaci, w tym głównych bohaterów. Wachlarz ich zachowań jest wyraźnie ograniczony, co szczególnie razi w sytuacjach, w których muszą wykonać coś więcej, aniżeli tylko podejść do wskazanego przez nas miejsca. Na oprawę dźwiękową składają się przede wszystkim kwestie wypowiadane przez aktorów znanych z kinowej wersji ChNP – Cezarego Pazurę i Mirosława Zbrojewicza. Panowie spisali się świetnie, czego nie mogę niestety powiedzieć o pozostałych osobach wcielających się w spotykane w trakcie zabawy postaci. Głosy wielu osób brzmią podobnie, co może sugerować, iż zatrudniono stosunkowo niewielu „drugoplanowych” aktorów.

A na koniec coś na zachętę... ;-)

Chłopaki nie płaczą to wesoły tytuł, który powinien przypaść do gustu nie tylko sympatykom polskiego kina, ale i wszystkim miłośnikom komputerowych przygodówek. Za podobną cenę trudno znaleźć inny inną grę, przy której można byłoby tarzać się ze śmiechu co kilka minut. :-) Dodatkowymi atutami recenzowanej przygodówki są: niska cena oraz dołączony do zestawu filmowy pierwowzór.

Jacek „Stranger” Hałas

PLUSY:

  • pozytywnie zakręcona;
  • Pazura i Zbrojewicz wymiatają;
  • stosunkowo długi czas zabawy (jak na współczesną przygodówkę);
  • dziecinnie prosta obsługa;
  • niskie wymagania sprzętowe.

MINUSY:

  • poukrywane WAŻNE przedmioty;
  • w niektórych miejscach zbyt liniowa;
  • sztywna animacja postaci.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej