Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 29 listopada 2004, 11:46

autor: Adam Włodarczak

Football Manager 2005 - recenzja gry - Strona 4

„Football Manager 2005” jest grą bardzo dobrą. Ponad dziesięcioletnie doświadczenie w pracach nad serią „Championship Manager”, stary sprawdzony i unowocześniony silnik, a także cała masa opcji – to są elementy, które mówią same za siebie.

„Kropeczka A podaje do kropeczki B... kropeczka B pędzi w stronę bramki... Teraz, teraz! Ajj, Jezus Maria!”.

Przetłuszczony pulpecik

Na potęgę Football Managera 2005 składa się niewątpliwie ogromnych rozmiarów baza danych (znajduje się niej ponad dwieście trzydzieści pięć tysięcy piłkarzy oraz sto czterdzieści klas rozgrywkowych z czterdziestu trzech krajów). Tradycyjnie już za jej opracowanie odpowiada wielonarodowy sztab reasercherów, czyli osób uzupełniających bazę. Niestety, tym razem można mieć wiele wątpliwości co do ich kompetencji. Mnie, jako zagorzałego fana ligi polskiej, najbardziej w oczy rzucają się nieaktualne lub błędne kadry w rodzimych klubach. Przykłady? Proszę bardzo, w kadrze Górnika Zabrze wciąż figuruje Paweł Pęczak, choć w rzeczywistości od roku występuje w GKS Katowice. Tomasz Frankowski, król strzelców polskiej ekstraklasy na półmetku rozgrywek, jest dużo miej wart od napastnika stołecznej Legii, Marka Saganowskiego, a co gorsza – jest od niego wyraźnie słabszy. Wątpliwości co do umiejętności poszczególnych graczy jest doprawdy dużo, wręcz niebezpiecznie dużo.

Na całe szczęście, w niedługim czasie (na Mikołajki – 6 grudnia) dwoje znanych i lubianych polskich graczy wyda nieoficjalny dodatek, aktualizujący całą bazę danych. Nie zmienia to jednak faktu, że podstawowa wersja bazy danych jest delikatnie mówiąc nienajlepszej jakości.

Umarł król, niech żyje król!

Football Manager 2005 jest grą dobrą, a nawet bardzo dobrą. Ponad dziesięcioletnie doświadczenie programistów Sports Interactive w pracach nad serią Championship Manager, stary sprawdzony i unowocześniony silnik, na którym oparto całość, a także cała masa opcji – to są elementy, które mówią same za siebie. Nie mam najmniejszych wątpliwości. FM 2005 to pozycja godna polecenia każdemu fanowi piłki nożnej i serii CM. To pozycja, która potrafi dostarczyć niezliczonych ilości godzin przedniej rozgrywki. Football Manager to pozycja, w którą po prostu trzeba zagrać!

Adam „Speed” Włodarczak

PLUSY:

  • interfejs;
  • media;
  • grywalność!
  • cała reszta...

MINUSY:

  • nieświeża baza danych;
  • drobne niedociągnięcia w kodzie gry.