Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 1 października 2020, 15:00

autor: Karol Laska

Recenzja Crash Bandicoot 4 - Crash powraca taki sam, a jednak lepszy - Strona 2

Grając w najnowszą część Crasha uświadomiłem sobie, że gdzieś to już wszystko widziałem. Znajome mechaniki, poziomy, animacje. Ale wiecie, co? Te powielone schematy zagrały aż za dobrze i otrzymaliśmy nowego króla platformówek 3D.

(Czaso)holizm

Warto docenić twórców za to, że starali się przez cały czas utrzymywać rozgrywkę w spójności z linią fabularną (choć w tym przypadku chyba powinienem użyć liczby mnogiej tego wyrażenia). Seria Crash nigdy nie słynęła z jakiejś specjalnie złożonej narracji, nawet w tej części co chwilę słyszymy autoironiczne teksty dotyczące zataczania błędnego koła przez bohaterów – każdy bowiem wie, że dobro pokona zło, zło zostanie na jakiś czas przepędzone, ale w końcu powróci. Taki już mamy klimat.

Mimo to każdą z postaci gramy tutaj po coś. Tawna ma za zadanie uratować głównych bohaterów przed zbyt rychłą śmiercią, więc stara się być kilka kroków przed nimi w każdej części tego szalonego multiwersum. Dingodile zaś czuje się jak Shrek – ktoś wkroczył na jego teren (czytaj: farmę) i dokonał demolki, a przy próbie ratunku swojego dorobku jaszczur wpadł w pętlę czasoprzestrzenną. Ścieżki wszystkich bohaterów mają się w końcu skrzyżować – taki typowy „epicki” finał. I niby dostajemy coś w podobnym stylu, ale...

Scenarzystom tej produkcji zabrakło jednak ociupinę polotu, odwagi, a może nawet i chęci. Fabuła ogranicza się bowiem do sprawnie zrealizowanych cutscenek, a reszta to cisza przeplatana sporadycznymi humorystycznymi komentarzami wygłaszanymi podczas naszej tułaczki. Trochę szkoda – wydaje mi się, że dałoby się wydobyć z tego materiału nieco więcej życia. I może nie miałbym z tym większego problemu, bo nie oczekuję po Crashu historii rodem z Disco Elysium. Odniosłem jednak takie dziwne wrażenie, jakby gra na początku naobiecywała co nieco od strony fabularnej, a potem uznała, że nie ma sensu się produkować, bo kogo to w sumie obchodzi. Mnie na przykład obchodzi, pani gro.

Tym bardziej że skoro już zabrano się za motyw podróży międzywymiarowych, to potencjał jest dosłownie nieskończony. Podobny patent wykorzystają przecież next-genowi Ratchet & Clank i mam dziwne przeczucie, że poradzą sobie o niebo lepiej. Choć i tak jest całkiem sympatycznie, a niektóre dialogi potrafią rozbawić.

Przerywniki filmowe są naprawdę fajne, szkoda, że nie ma w nich trochę więcej treści.

Toż to prawie Pixar

Mój zawód mało satysfakcjonującym rozwojem wydarzeń na ekranie łagodzi za to wielki zachwyt nad warstwą audiowizualną rzeczonego dzieła, bo ta przywodzi na myśl najlepsze baje Disneya, na które chodzimy parę razy w roku do kina. A wiadomo, że umieją one wzruszyć. Crash również potrafi wycisnąć łzy, ale zupełnie innego rodzaju, o czym zaraz pewnie opowiem. Na razie jednak chciałbym skupić się na tej uroczej grafice, która – co warte podkreślenia – uległa pewnym zmianom w porównaniu z N. Sane Trilogy.

Może nie na pierwszy rzut oka, ale da się zauważyć, że otoczenie stało się o wiele bardziej kreskówkowe. Gdy parę lat temu ludzie z Vicarious Visions starannie konturowali każde źdźbło trawy, teraz bardziej postawiono na prostotę i malowniczość poszczególnych obiektów. Inaczej wygląda też nasz kochany bandik – trochę w nim więcej ekspresji i giętkości rodem ze Zwariowanych melodii.

Nie dajcie się jednak zwieść użytemu przed chwilą słowu „prostota”, bo prawda jest taka, że nie istnieje w tej serii gra, która byłaby lepsza pod względem przygotowania poszczególnych poziomów. Co prawda są one linearne, ale świat wokół nas żyje, nie wspominając o smaczkach ukrytych przez twórców (a naliczyłem co najmniej trzy sztuki smoka Spyro schowanego w różnych miejscach).

A FILM? W PLANACH

Moje marzenia o kompletnym fabularnie Crashu Bandicoocie mogą się ziścić dzięki uprzejmości Sony Pictures. Firma ma zamiar opowiedzieć historię o tym pokręconym zwierzaku w nadchodzącym filmie animowanym, ale na ten moment nie wiemy o tym projekcie za wiele. Pewne jest to, że będzie bazować na wydarzeniach z gry, a więc Cortex dostanie wciry po raz piąty.

Mam mieszane odczucia co do zaprezentowanych w grze scenerii, bo z jednej strony znów musimy przemierzać generyczne zimowe czy tropikalne mapki (zmora każdej platformówki), a z drugiej znajdziemy tu parę perełek – w tym przepiękne neonowe miasto przyszłości, a także zapadający w pamięć poziom muzyczny w klimatach wyjętych żywcem z Cupheada.

Niby ładne te pirackie mapy, ale troszkę oklepane, nieprawdaż?

No i może nie jest to jeszcze nowa generacja obiecująca brak ekranów ładowania, a co za tym idzie – bardzo rozwinięte i monumentalne poziomy, ale parę razy w trakcie rozgrywki byłem pod sporym wrażeniem niektórych krajobrazów. Szczególnie zaimponowały mi ogromne ściany wspinaczkowe – gracz patrzy na nie z lekkim niedowierzaniem, bo działają jak jeden wielki mechanizm, w którym liczy się każde koło zębate, a przecież zaraz trzeba będzie na nie wchodzić i zachwyt pryśnie, ustępując nieuniknionej frustracji.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który bohater platformówki jest Twoim ulubionym?

Mario!
18,9%
Crash!
42,8%
Rayman!
29,8%
Kangurek Kao!
8,6%
Zobacz inne ankiety