Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 31 lipca 2018, 16:19

autor: Amadeusz Cyganek

Recenzja gry This Is the Police 2 – niełatwe jest życie policjanta - Strona 2

Praca komendanta policji w niewielkim miasteczku wcale nie musi być nudna – pokazuje to This Is the Police 2. Szkopuł w tym, że w niektórych momentach jest także po prostu kłopotliwa, choć zupełnie niepotrzebnie.

Śledztwa, przesłuchania, a w końcu... misje taktyczne!

Gaz pieprzowy szybko załatwi sprawę agresywnego przeciwnika.

Sporo kolorytu do codziennej krzątaniny wprowadzają śledztwa, w których musimy powiązać odpowiednie fakty z osobami podejrzanymi, nie brakuje także sytuacji, w których – dbając o własne interesy – wysyłamy lojalnych gliniarzy do obsługi wpływowych osób, co zapewnia dopływ gotówki i inne korzyści. Do tego dochodzi aspekt wyboru podczas policyjnych interwencji – to my wskazujemy, jak powinien zachować się nasz policjant w czasie danej operacji (pogadać czy użyć pałki?), niejako odpowiadając za jej powodzenie. To jednak wciąż dość rutynowe zadania, których monotonię przełamuje główna nowość, czyli misje taktyczne.

Wielu uważało, że twórcy This Is the Police 2 wzorują się w tym aspekcie na serii XCOM i faktycznie – trzeba przyznać, że coś w tym jest. Za pomocą tego modułu gracze mogą poprowadzić swoich policjantów do walki w turowym systemie rozgrywki, odpowiednio rozlokowując podwładnych na planszy z kwadratowymi polami określającymi możliwości ich ruchu. Policjanci wyposażeni są nie tylko w odpowiedni sprzęt, jak pistolety, tasery, pałki czy granaty, ale także w różnorodne umiejętności, pozwalające np. na oddanie dodatkowego strzału w trakcie jednej tury czy sprawne rozprawienie się z drzwiami bądź oknami bez wzbudzenia podejrzeń przeciwników. Trzeba przyznać, że pomysł na ten moduł był naprawdę przemyślany i jego wykonanie nie wzbudza żadnych zastrzeżeń.

Trzech na śledztwo i połowy składu już nie ma...

Wymiana ognia jest bardzo efektywna, ale tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z dobrym strzelcem.

A wystarczyło dać „sejwy”...

System walki jest przejrzysty, liczba wariantów w trakcie zabawy spora, a znakomita większość tych misji stanowi naprawdę niemałe wyzwanie – zwłaszcza w późniejszym stadium rozgrywki trzeba się mocno napocić, by osiągnąć założony cel, bowiem wystarczy jeden błąd, by musieć rozpoczynać wszystko od nowa. I właśnie to w TItP2 jest najbardziej frustrujące – niektóre zadania taktyczne potrafią bowiem trwać dobre kilkadziesiąt minut, a porażka tuż przed końcem akcji w wyniku niedopatrzenia czy pojawienia się znienacka kolejnego przeciwnika bardzo boli. A wystarczyło przecież umożliwić graczom zapisanie aktualnego stanu gry, co nie tyle ułatwiłoby sprawę, ile zwyczajnie pozwoliłoby uniknąć ogromnych pokładów frustracji przy realizowaniu kolejnych misji. Bo choć są one naprawdę wciągające, to wykładając się na ostatniej prostej przy trzecim podejściu, mamy już ochotę wyrzucić komputer przez okno.

Nader przyjemnie prezentuje się także oprawa wizualna tej produkcji – oczywiście nie jest ona nastawiona na olśniewanie wodotryskami graficznymi, ale pasuje do tajemniczego klimatu tytułu i wydaje się bardzo przejrzysta. To także ważne z punktu widzenia posiadaczy starszych komputerów, na których gra uruchomi się bez najmniejszych problemów – dotyczy to również kilkuletnich laptopów ze zintegrowanymi układami graficznymi. Rozgrywka na takim sprzęcie odbywała się bez większych utrudnień. Warto też pochwalić deweloperów za przygotowanie polskich napisów – nie brakuje oczywiście błędów, zwłaszcza w przypadku cudzysłowów, ale jakość polonizacji stoi na dość wysokim poziomie.

Jeśli posiadacie laptopa z dotykowym ekranem, to konieczne będzie wyłączenie obsługi tego rozwiązania – aktywacja dotyku uniemożliwia bowiem w tej grze korzystanie z myszki, co w praktyce nie pozwala na zabawę w This Is the Police 2. Warto pamiętać, że identyczny problem pojawił się także w pierwszej części, więc w tej kwestii deweloperzy z Weappy Studio nie odrobili pracy domowej.

Analogowe telefony też dają się podsłuchiwać.

Miły stróżu prawa, trudna ta zabawa

Mając w pamięci przyjemną rozgrywkę z pierwszej części This Is the Police, muszę przyznać, że mimo kilku ciekawych nowości studio Weappy nieco obniżyło loty. Deweloperowi nie udało się, niestety, do końca zlikwidować rutyny związanej z codzienną pracą komendanta policji, a misje taktyczne – choć naprawdę fajnie wykonane i bardzo grywalne – przez brak możliwości zapisu stanu gry zwyczajnie irytują i sprawiają, że wiele osób odbije się od tego tytułu z szybkością nieoznakowanego radiowozu.

Bardzo mocnym elementem tej pozycji jest natomiast fabuła, która została nie tylko sprawnie opowiedziana, ale i odpowiednio przedstawiona. Żałuję jedynie, że twórcy chcieli nazbyt uprzykrzyć nam robotę, sztucznie podwyższając poziom trudności. Brak „sejwów” czy przesada w ilości losowych sytuacji przytrafiających się naszej załodze sprawiają, że gra – zupełnie niepotrzebnie – testuje naszą cierpliwość. A szkoda, bo w innym przypadku zasługiwałaby na wyższą notę.

O AUTORZE

Z This Is the Police 2 spędziłem około 20 godzin. Zważywszy, że grałem również w pierwszą odsłonę serii (oceniłem ją dwa lata temu na 8,5/10), miałem pełny ogląd tego, co zmieniło się w kontynuacji i czy są to zmiany na lepsze.

ZASTRZEŻENIE

Kopię gry This Is the Police 2 otrzymaliśmy bezpłatnie od jej wydawcy, firmy THQ Nordic.

Amadeusz Cyganek | GRYOnline.pl