Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 17 kwietnia 2003, 11:15

autor: Marcin Cisowski

Metal Gear Solid 2: Substance - recenzja gry - Strona 4

Metal Gear Solid 2: Substance to specjalna, rozszerzona edycja gry Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty stworzona z myślą o komputerach PC oraz konsolach PS2 i Xbox.

Co do możliwości postaci, którą kierujemy to są one całkiem pokaźne. Neutralizować wroga możemy na kilka sposobów. Pierwszy z nich to preferowane przez dużą część „hardcore’owych” graczy unikanie wszelkiego kontaktu z przeciwnikiem dzięki wykorzystaniu specyficznej budowy kolejnych obszarów oraz umiejętności postaci takich jak czołganie się, skradanie, umiejętne wykorzystanie zdolności zwisania po drugiej stronie barierki, możliwość zwabienia przeciwnika przez wydanie dźwięku uderzając w ścianę, możliwość podrzucenia strażnikowi ciekawej prasy w celu odwrócenia jego uwagi, umiejętność pokonywania błyskawicznie większych odległości za pomocą przewrotu/gwiazdy (w zależności kogo aktualnie prowadzimy). Największą umiejętnością musi jednak w takim przypadku wykazać się gracz, a mianowicie chodzi o cierpliwość. Każde kolejne wykrycie naszego bohatera równoznaczne jest z wszczęciem alarmu. Dla osób preferujących właśnie ten styl gry, bez jakiegokolwiek kontaktu z przeciwnikiem autorzy przygotowali poziom trudności european extreme dostępny po pierwszym ukończeniu gry. Można w nim uaktywnić opcję zakończenia gry w momencie wykrycia postaci którą kierujemy. Kolejny ze sposobów eliminacji zagrożenia ze strony wroga to czasowe pozbawianie przytomności. I znowu mamy do wyboru kilka z możliwych rozwiązań. Najbardziej skuteczne to użycie pistoletu M9, a w dalszej części gry karabinu snajperskiego PSG1-T – broni, które nie zabijają, a jedynie czasowo usypiają. Po takiej operacji wystarczy delikwenta wziąć pod ręce lub za nogi i zaciągnąć do jakiegoś mało uczęszczanego miejsca (np. do szafki), gdyż w przypadku, gdy zdawał on czasowe meldunki dowództwu, w momencie ich braku zostanie wysłana grupa do sprawdzenia okoliczności przerwania łączności. Kolejny ze sposobów ogłuszenia to znany z poprzedniej części chwyt strażnika za szyję i kilkukrotne podduszenie. Ta metoda jednak jest o wiele mniej skuteczna z racji krótkiego czasu ogłuszenia – preferowana operacja po odciągnięciu delikwenta na bok i podduszeniu to dodatkowy strzał z broni usypiającej. Ogłuszenie następuje także po zadaniu kilku ciosów w walce na pięści i kopniaki. Ta taktyka jest jednak chybiona przez zbyt duże ryzyko otrzymania powalającego do parteru ciosu, po którym przeciwnik oddali się i będzie starał się wezwać posiłki i wszcząć alarm. Istnieje w takiej sytuacji możliwość uszkodzenia przekaźnika, za pomocą którego strażnik kontaktuje się ze swoimi sprzymierzeńcami, ale jest to raczej miły dla oka bajer, niż manewr, który można stosować przy każdej nieudanej próbie pobicia przeciwnika. Czymś pomiędzy sposobami, które wymieniłem wcześniej, a możliwościami odebrania życia za pomocą różnorodnej broni o których napiszę za chwilę jest bardzo efektywny w działaniu sposób eksterminacji wroga a mianowicie całkowite uduszenie. Możemy wykonać operację w miejscu złapania przeciwnika, lub dopiero po zaciągnięciu go w ustronne miejsce. Jest to metoda bezgłośna, łatwa do wykonania, ale najmniej humanitarna. Co do sprzętu, jaki znajdziemy podczas wypełniania misji to jest on bardzo różnorodny jak na grę z założenia polegającą na bezszelestnej inwigilacji terenu przeciwnika. Ale jak to mówią – co kto lubi. Że wymienię tylko pistolety M9, USP (w przypadku Snake’a), SOCOM (w przypadku Raidena), karabiny M4, AK-74U, karabiny snajperskie PSG-1 i PSG1-T, wyrzutnie rakiet NIKITA, STINGER i granatnik RGB6. Ponadto cały zestaw mniej lub bardziej przydatnych granatów (np. CHAFF GRENADES, które wytwarzają zakłócenia w pracy maszyn), oraz miny i ładunki C4 (których sensu używania ja raczej nie widziałem). To chyba wszystkie z możliwych metod eksterminacji przeciwników. Ale na 100% nie wszystkie rzeczy jakie podczas gry będziesz posiadał w swoim inwentarzu. Sensory odpowiedzialne za wykrywanie min, ładunków wybuchowych i innych zagrożeń, pudełka, dzięki którym przekradniesz się w trudno dostępne miejsca, COOLANT SPRAY, którym przeciwstawisz się każdemu ładunkowi wybuchowemu, DIRECTIONAL MICROPHONE, niezbędny w pewnym momencie gry, RATION, który uratuje naszego bohatera, kiedy będzie on na skraju wyczerpania, bandaże tamujące krwawienie, karty wstępu na różne poziomy, lornetka, termalne gogle, oraz bardzo przydatne w co najmniej kilku momentach tłumiki do wybranej broni palnej. Ufff. Trochę tego jest.