Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 26 lutego 2003, 10:47

autor: Jakub Wroński

NASCAR Racing 2003 Season - recenzja gry - Strona 6

NR2003 to nowa odsłona popularnej serii przedstawiającej wyścigi NASCAR. Ulepszono już i tak znakomity produkt jakim był NR2002, dzięki czemu gra na sezon 2003 jest prawie idealna.

Nie znaczy to, że twórcy NR2003 spoczęli na laurach i mechanizm online pozostawili bez zmian. Co prawda są to zmiany kosmetyczne, jednak oprócz nich dodano kilka bardzo funkcji przydatnych zwłaszcza dla administratorów lig online.

PODSUMOWANIE

Mimo, że od 3 lat Papyrus Studios wydaje nowe wyścigi NASCAR w cyklu 12-miesięcznym nie sposób oprzeć się wrażeniu, że kolejna część nie jest jedynie swego rodzaju uaktualnieniem do poprzedniej. Nie inaczej jest i tym razem. W stosunku do NR2002, NR2003 to zupełnie nowa symulacja, i różnice są wyraźnie widoczne praktycznie w każdym aspekcie. Czy jednak zasługuje na miano „ultimate NASCAR simulation”?

Mimo wszystko nie, choć naprawdę niewiele jej brakuje. Pominięto kilka elementów prawdziwych wyścigów NASCAR, które są dla tej serii bardzo charakterystyczne. Przede wszystkim daje się odczuć brak deszczu, który dość często w rzeczywistości na decydujący wpływ na taktykę jazdy i wyniki wyścigów. Wiadomo, że w NASCAR kierowcy podczas deszczu się nie ścigają i zdarza się, że nagły opad powoduje wcześniejsze przerwanie wyścigu. Tego w NR2003 nie ma i jest to największy brak, jaki dostrzegłem. Oprócz tego miłym dodatkiem byłby efekt zapadającego nad torem zmroku w trakcie wyścigu – kilka wyścigów w Winston Cup Series rozpoczyna się późnym popołudniem i kończy się przy sztucznym oświetleniu wieczorem.

Nie zmienia to jednak faktu, że pod względem właściwości symulacyjnych jest to produkt niewątpliwie wyprzedzający całą konkurencję o kilka długości i osobiście nie sądzę, aby w najbliższej przyszłości ten układ sił mógłby ulec zmianie.

NR2003 jest doskonałym wyborem dla każdego. Dla zwykłego gracza będzie bardzo ciekawą pozycją zapewniającą świetną zabawę na wiele wieczorów. Natomiast dla maniaka realizmu jest na dobrą sprawą jedyną, naprawdę godną uwagi, symulacją. Symulacją, która jeszcze przez długi czas będzie wyznacznikiem jakości w tej branży.

Jakub „kavoo” Wroński

www.nascar.pl