Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 6 lipca 2017, 14:30

autor: Konrad Kruk

Recenzja Przebudzenia nekromantów – nekromanta wskrzesza Diablo III - Strona 2

Wreszcie, trzy lata po Reaper of Souls, wyszło drugie rozszerzenie do Diablo III – o ile na takie miano zasługuje paczka z pojedynczą klasą postaci. Czy z pakietem Przebudzenie nekromantów i łatką 2.6.0 hack’n’slash Blizzarda przeżyje drugą młodość?

Rozkładaj się i gnij

Ostatnią z atrakcji aktualizacji 2.6.0 stanowi kompletnie nowy tryb rozgrywki. Obok kampanii oraz przygody możemy się również sprawdzić w szeregu wyzwań związanych z Głębokimi Szczelinami. Oryginalność trybu zwanego Wyzwaniem Szczelin polega na tym, że dostajemy do dyspozycji postać wykreowaną przez innego gracza, a naszym zadaniem jest ukończenie Głębokiej Szczeliny w czasie krótszym, niż udało się tego dokonać twórcy naszego podopiecznego. Niby nic trudnego, jednak sęk w tym, że nie mamy absolutnie żadnej możliwości manipulacji umiejętnościami czy konfiguracją sprzętową. Po prostu – walczymy tym, co ów gracz skomponował.

Na szczęście, zanim przystąpimy do zabawy, dostajemy szansę przetestowania naszego nowego „wcielenia” w miejscu zwanym Salą Wyzwań, gdzie eteryczna postać Ediry wtajemnicza nas w aspekty Wyzwania Szczelin. Poszczególne wyzwania są cotygodniowe, a zatem po siedmiu dniach postać, którą mierzymy się z hordą potworów w Głębokiej Szczelinie, ulega zmianie. Za wykonanie zadania Edira obdarowuje nas nagrodą możliwą do odebrania w mieście, ale dopiero w trybie przygody czy kampanii. Co ciekawe, gratyfikacja ta jest jednorazowa, a składa się na nią niemała ilość wszystkich dostępnych w grze materiałów rzemieślniczych oraz kilkaset krwawych odłamków.

Nowy tryb rozgrywki jest o tyle interesujący, że pozwala na empiryczne zapoznanie się z zupełnie inną wizją ulubionego bohatera lub postaci, którą gramy dość rzadko lub która w ogóle nie znajdowała się w orbicie naszych zainteresowań. To również skarbnica nowych pomysłów na ciekawe konfiguracje sprzętowe. Wyzwania Szczelin uważam za największy atut łatki 2.6.0, mimo że nigdy nie byłem entuzjastą bicia kolejnych rekordów w Głębokich Szczelinach. Wreszcie Blizzard zaproponował coś, czego wcześniej nie było.

Szczeliny Wyzwań - fajnie pograć kimś innym.

Zasnute Wrzosowiska - najmroczniejsze miejsce w całym drugim akcie

Nie bój się końca

Podsumowując, pakiet Przebudzenie nekromantów, przynoszący tak naprawdę raptem nową klasę postaci, wzbudził wśród entuzjastów Diablo III niemałe kontrowersje. Rzecz jasna, te ostatnie są podyktowane przede wszystkim płatną formą dodatku, który – mówiąc wprost – ma niewiele do zaoferowania w porównaniu z rozszerzeniem Reaper of Souls.

Z drugiej strony do gry została wprowadzona postać absolutnie kultowa, ewidentnie kojarzona z ponoć najlepszą odsłoną całej serii. Być może rację mają ci, którzy uważają, że Blizzard po prostu postanowił dodatkowo zarobić na wspomnianym sentymencie, bo trzeba przyznać, że ok. 60 zł za jedną klasę z kilkoma drobiazgami wydaje się być ceną dość zawyżoną. Nie zmienia to jednak faktu, że nekromanta stanowi świetne uzupełnienie dostępnych w grze bohaterów, a sam jako taki nadal jest postacią niezwykle interesującą i stylową.

Kultyści jak zwykle w grupie - mocni tylko w gębie.

Z kolei aktualizacja 2.6.0 zasługuje na pochwałę. Przede wszystkim wespół z Przebudzeniem nekromantów tryb kampanii teraz znacznie bardziej przybliży wszystkim ten typ bohaterów, pozwoli poznać ich historię oraz cel, dla którego pojawili się w świecie Sanktuarium. Za to należy się Blizzardowi plus, bowiem przewrotnie – przy pomocy nekromanty właśnie – zreanimował trupa, jakim od wielu miesięcy był, niestety, tryb kampanii. Poza tym pojawienie się zupełnie nowych lokacji w oczywisty sposób wzbogaciło całość, nie mówiąc już o świetnym rozwiązaniu w postaci Wyzwania Szczelin. Zachowując ostrożny optymizm, uznam, że Przebudzenie nekromantów oraz kolejny tryb rozgrywki wreszcie wyznaczyły dobry kierunek na przyszłość.

O AUTORZE

Z Przebudzeniem nekromantów spędziłem łącznie ok. 30 godzin. Nie będę ukrywał, że nowa klasa bohatera od razu przypadła mi do gustu i obecnie jest moją ulubioną – zaraz po czarownicy. Diablo III poświęciłem już ponad 2500 godzin.

ZASTRZEŻENIE

Klucz odblokowujący Przebudzenie nekromantów otrzymaliśmy nieodpłatnie od firmy Monday PR, obsługującej w Polsce Blizzarda.

Konrad Kruk | GRYOnline.pl