Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Deus Ex GO Recenzja gry

Recenzja gry 18 sierpnia 2016, 15:00

Recenzja gry Deus Ex GO - udane hakowanie

Adam Jensen powrócił i… hakuje komórki. Deus Ex GO to produkcja poboczna, która z sukcesem przenosi cyberpunkowy klimat na grunt mobilno-planszówkowy. Zdecydowanie warto.

Recenzja powstała na bazie wersji iOS. Dotyczy również wersji AND

PLUSY:
  1. szczegółowa oprawa graficzna w cyberpunkowym stylu;
  2. pomysłowe zagadki;
  3. tło fabularne (a nawet jedna decyzja do podjęcia).
MINUSY:
  1. nierówny poziom trudności.

Istnieją dwa podejścia do tworzenia aplikacji towarzyszących dużym premierom. Pierwsze to metoda na zapchajdziurę – zaprezentowali ją twórcy Evolve, wydając przeciętną układankę match-3 w realiach własnej strzelanki. Tytuł ani wiele nie zarobił, ani nie przyciągnął graczy do właściwej gry. Drugie podejście zakłada, że lepiej zrobić przyzwoitą produkcję – nawet jeśli niespecjalnie zyska się na tym finansowo, to zachęci do marki więcej osób. Zrozumieli to autorzy Uncharted, którzy w przeddzień premiery wyczekiwanej „czwórki” wydali niezłą grę logiczną z podtytułem Fortune Hunter. Parę lat temu taką strategię przyjęła również firma Square-Enix, mająca notabene spore doświadczenie na rynku mobilnym. Już w 2014 roku Japończycy wypuścili grę Hitman GO, rok później Lara Craft GO, a teraz – tuż przed premierą nowych cyberpunkowych przygód Adama Jensena – Deus Ex GO. Otrzymaliśmy świetną produkcję logiczną, którą – bazując na dopracowanej w poprzednich odsłonach mechanice – odświeżono o nowe motywy i zagadki. Ta mobilna perełka, zachwycająca oprawą i klimatem, to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów serii Deus Ex – i nie tylko.

Czym jest Deus Ex GO?

Deus Ex GO to gra logiczna, w której zadaniem gracza na każdym poziomie jest przeprowadzić Adam Jensena od punktu początkowego do wskazanego miejsca na mapie. Postać możemy przesuwać tylko po wyznaczonych liniach, a po każdym naszym ruchu swoje akcje wykonują również przeciwnicy – w praktyce więc jest to gra turowa inspirowana planszówkami.

W grze musimy zachodzić wrogów od tyłu lub – wykorzystując możliwość hakowania – zapędzać ich w kozi róg, tak aby bezpiecznie dotrzeć do punktu przeznaczenia i w ten sposób przeskoczyć na następną mapę.

Skradanie w rytmie tur

Do cyklu GO Square-Enix wybrało swoje największe marki – Hitman, Lara Croft (a w zasadzie Tomb Raider) czy Deus Ex to serie gier, których nikomu nie trzeba przedstawiać. Przenosząc je na grunt mobilny i tworząc z nich wzorowane na planszówkach produkcje logiczne, firma trafiła w dziesiątkę – z jednej strony oferując coś nowego dla danej marki, a z drugiej zachowując jej istotę. Szczególnie wyraźnie widać to w przypadku Hitmana czy Deus Ex, w których skradanie stanowi ważny element rozgrywki. Odsłony z serii GO zostały tak zaprojektowane, że otrzymaliśmy swego rodzaju turówki, w których każdy ruch należy dokładnie przemyśleć, a do zaliczenia jednego poziomu z reguły nie potrzeba więcej niż kilkunastu przesunięć bohatera po planszy.

Proste początki.

Adam Zechenter

Adam Zechenter

W GRYOnline.pl pojawił się w 2014 roku jako specjalista od gier mobilnych i free-to-play. Potem przez wiele lat prowadził publicystykę, a od 2018 roku pełni funkcję zastępcy redaktora naczelnego. Obecnie szefuje działowi wideo i prowadzi podcast GRYOnline.pl. Studiował filologię klasyczną i historię (gdzie został szefem Koła Naukowego); wcześniej stworzył fanowską stronę o Tolkienie. Uwielbia gry akcji, RPG-i, strzelanki i strategie. Kiedyś kochał Baldur’s Gate 1 i 2, dziś najczęściej zagrywa się na PS5 i od myszki woli pada. Najwięcej godzin (bo blisko 2000) nabił w World of Tanks. Miłośnik książek i historii, czasami grywa w squasha, stara się też nie jeść mięsa.

więcej

Recenzja gry Gwint: Mag Renegat - niska jakość w niskiej cenie
Recenzja gry Gwint: Mag Renegat - niska jakość w niskiej cenie

Recenzja gry

Gwint: Mag Renegat to gra, która szybko może się znudzić. Rozgrywce brakuje dobrych motywatorów, a całość prezentuje się ubogo – nawet jak na swoją przystępną cenę.

Recenzja gry Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana – karty na stół
Recenzja gry Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana – karty na stół

Recenzja gry

Wraz z aktualizacją do wersji Homecoming oczekiwany Gwint wyszedł z bety. Czas osądzić, jak studio CD Projekt Red poradziło sobie z nowym dla siebie gatunkiem i czy ich dzieło jest w stanie podjąć równą walkę z konkurencją.

Recenzja gry The Elder Scrolls: Legends – Magic i Hearthstone przy jednym zasiedli stole
Recenzja gry The Elder Scrolls: Legends – Magic i Hearthstone przy jednym zasiedli stole

Recenzja gry

Przyszły takie czasy, że co druga firma musi mieć swoją karciankę. Na scenę weszło właśnie The Elder Scrolls: Legends od Bethesdy – i zaliczyło całkiem dobre otwarcie, ale przyszłość tej gry stoi pod dużym znakiem zapytania.