Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 3 marca 2016, 13:28

autor: Przemysław Zamęcki

Recenzja gry Far Cry: Primal na PC - (nie)prehistoryczny port - Strona 3

Pecetowy Far Cry Primal mimo początkowych obaw o jakość portu okazał się całkiem przyzwoicie przygotowanym programem, który dzięki kilkustopniowemu wyborowi jakości oprawy wizualnej ma szanse na uruchomienie nawet na słabszych maszynach.

Spadek wydajności komputera obserwujemy dopiero od ustawień w jakości bardzo wysokiej, gdzie gra zalicza miejscami zmniejszenie liczby klatek animacji do pięćdziesięciu, choć średnia wciąż nie wygląda najgorzej. Poziom oprawy przy ustawieniach bardzo wysokich także (mniej więcej) odpowiada temu, co znamy z wersji konsolowych (mniej bogate w detale cienie). Sprawa wygląda gorzej dopiero w przypadku ustawień ultra. Wówczas gra dynamicznie zmienia płynność w zależności od złożoności danej sceny, co psuje przyjemność z rozgrywki. Co prawda na mniej bogatych w zróżnicowane obiekty terenach mogłem cieszyć się zarówno znakomitą jakością oprawy graficznej, jak i jej stałą szybkością, ale duża część lokacji to pięknie wykreowane lasy, w których największe wrażenie robi gra światła i cienia, a wtedy komputer wyraźnie zaczynał dostawać, może nie ostrej, ale jednak zadyszki.

Choć twórcy postarali się o kilka predefiniowanych ustawień graficznych, w rzeczywistości nie zmieniają one jakoś drastycznie samego wyglądu lokacji. Oczywiście różnica pomiędzy jakością niską i ultra jest całkiem spora, ale w trakcie pełnej szybkiej rozgrywki akcji, kiedy nie zwracamy tak dużej uwagi na szczegóły, w oczy przede wszystkim rzuca się odległość rysowania przed kamerą roślinności, dopiero potem jakość cieni. W artykule możecie zobaczyć kilka przykładowych obrazków porównujących zarówno pecetowe ustawienia predefiniowane, jak i jakość grafiki na konsoli PlayStation 4. Warto przy tej okazji dodać, że gra w wersji na maszynę Sony działa bardzo płynnie i w ciągu ponad dwudziestu godzin testów ani razu nie zdarzyło się jej owej płynności utracić.

Far Cry Primal umożliwia zabawę zarówno za pomocą myszki i klawiatury, jak i pada. Osobiście zdecydowanie preferuję ostatnie z tych urządzeń i kiedy tylko nie mam do czynienia z jakąś strategią, zawsze staram się wybierać taki kontroler. Klawiatura i myszka nie są dla mnie naturalnymi urządzeniami, a „defaultowe” ustawienia klawiszy w dziele Ubisoftu wymagały ode mnie dodatkowo niemalże łamania palców lewej ręki, by dosięgnąć właściwego przycisku. Na szczęście dla takich osób jak ja twórcy przewidzieli możliwość zmiany przypisania klawiszy zgodnie z własnymi preferencjami, więc nie ma w sumie na co narzekać. Kilka kliknięć i już dysponujemy wygodniejszym ustawieniem. W tym przypadku radzę też wyłączyć autoaim. Prawdziwym mistrzom przetrwania umożliwiono także wyłączenie wszelkich obiektów HUD-a i innych ikonek zaśmiecających ekran oraz przygotowano dla nich nowy, szalony stopień trudności.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej