Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 12 lutego 2016, 14:55

autor: Michał Marian

Recenzja gry Blade & Soul – mangowe MMO ze świetnym trybem PvP - Strona 3

Niemal cztery lata musieliśmy czekać na premierę zachodniej wersji Blade & Soul. NCSoft ma w swoim portfolio wiele znanych i cenionych tytułów – czy najnowsze dzieło Koreańczyków dołączyło do tego zacnego grona?

Rozwiązania dotyczące wyposażenia w Blade & Soul są dość nietypowe i interesujące zarazem.

Na osobne omówienie zasługują areny, które dostępne są w dwóch odmianach – 1 na 1 oraz tzw. Tag Team. Możemy dostać się na nie z dowolnego miejsca w świecie gry, a tuż po przeniesieniu na ich teren nasza postać zostaje automatycznie przeskalowana w celu wyrównania szans, tak by liczyły się tylko indywidualne umiejętności poszczególnych graczy. W pojedynkach 1 na 1 żadna klasa nie góruje nad inną – każdy może wygrać z każdym, wszystko sprowadza się do odpowiedniego wykorzystania dostępnego arsenału, przerwania kombinacji ciosów przeciwnika i wyprowadzenia swojej. Blade & Soul to jedna z nielicznych gier, w których nie sposób wytłumaczyć porażki słabszym sprzętem czy postacią. Zamiast tego zastanawiamy się, co zrobiliśmy źle i jakie poprawki powinniśmy wprowadzić w naszej taktyce czy konfiguracji.

Podczas gry spędzamy mnóstwo czasu, walcząc z przeciwnikami chowającymi się w podziemnych pieczarach.

Sprawy wyglądają bardzo podobnie w potyczkach Tag Team, które odbywają się w nieco zmodyfikowanym formacie 3 na 3. Choć w obu zespołach znajduje się po trzech graczy, to wciąż toczymy walki w trybie 1 na 1 – pozostali członkowie drużyny po prostu czekają na swoją kolej. Możemy oczywiście (ograniczoną ilość razy) dokonywać zmian – wtedy postać z „ławki rezerwowej” zamienia się z tą będącą aktualnie na arenie. Oprócz tego (również z ograniczeniami ilościowymi) istnieje opcja chwilowego, tj. 5-sekundowego, dołączenia do starcia, które na krótki czas staje się 2 na 1 (lub nawet 2 na 2). Wkracza tu więc dodatkowy element strategii i planowania, co jeszcze bardziej nakręca kompetytywność rozgrywki. Zależnie od wybranego przez nas trybu nasze starania nagradzane są specjalnymi rangami (brąz, srebro, złoto itd.) – te z kolei przekładają się (po zakończeniu sezonów) na ekskluzywne nagrody.

System walki jak… z hack-and-slasha

Recenzja gry Blade & Soul – mangowe MMO ze świetnym trybem PvP - ilustracja #3

Rozwodząc się nad trybem PvP w Blade & Soul, nie sposób nie wspomnieć o systemie walki zastosowanym w tej produkcji. Cechuje się on niezwykłym dynamizmem, bowiem umiejętności dostępne na pasku szybkiego wyboru zmieniają się zależnie od sytuacji – zarówno naszej, jak i naszego celu. Tym samym, jeśli przeciwnik stoi na nogach, musimy go najpierw przewrócić, by potem móc go złapać, a następnie zadać obrażenia w parterze. Jeśli zaś to my staniemy się ofiarą ataku obezwładniającego, na naszym pasku pojawią się zdolności kontrujące kolejne kroki wroga.

Takie rozwiązanie znacząco ogranicza liczbę klawiszy, które trzeba obsługiwać – wystarczy ich zaledwie garstka, a mimo to możliwości kombinacji są znacznie większe niż w jakimkolwiek innym tytule.