Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 21 października 2002, 13:22

autor: Borys Zajączkowski

Frontline Attack: War over Europe - recenzja gry - Strona 4

Frontline Attack: War over Europe to strategia czasu rzeczywistego pozwalająca graczom na wzięcie udziału w zmaganiach jednostek pancernych i zmechanizowanych, które miały miejsce w czasie II Wojny Światowej na przestrzeni lat 1941 – 1944.

Narzekanie czas zakończyć. Kolejna dobrze wykonana strategia czasu rzeczywistego ujrzała światło dzienne. Przyjemność grania w nią nie daje się przecenić i chociaż nic szczególnie nowatorskiego się w niej nie pojawia, to jednak wachlarz możliwości taktycznych, które oferuje graczowi, jest duży. Zróżnicowanie jednostek ze względu na ich efektywność w zwalczaniu takich czy innych celów sprawuje się wyśmienicie i praktycznie nie pojawiają się w grze formacje zbędne, bezużyteczne. Nawet najprostsza piechota, która sama z siebie nie nadaje się do niczego okazuje się niezastąpiona, gdy tylko wpadnie w ręce sprzęt gotów do obsadzenia ludźmi. Dodatkowego smaczku przydaje lotnictwo oraz wsparcie artyleryjskie. Z pomocą pierwszego przeprowadzać można naloty bombowe, desanty i rozpoznanie; drugie z grubsza każdemu wiadomo do czego służy. Niezależnie od tego, czy gracz walczy w sieci, czy toczy boje w ciemnym pokoju odcięty od świata, zawsze czeka go mnóstwo wyzwań. Jedynie na tryb single-player składają się 24 misje ujęte w ramy 6 kampanii oraz dodatkowe 18 scenariuszy przewidzianych do osobnych potyczek.

Również od strony graficznej „Frontline Attack” trzyma poziom korzystając z nowinek technicznych właściwych współczesnym kartom, umożliwiając oglądanie wojennych zmagań w okrasie wielopoziomowych wybuchów, latających fragmentów budowli i pojazdów oraz samych obiektów dopracowanych w szczególikach. W połączeniu z doskonałym udźwiękowieniem daje to taki efekt, iż miło jest do tej gry powracać po to tylko, by poprzyglądać się i poprzysłuchiwać samym walkom. Naprawdę dobra, nastrojowa muzyka trzymająca militarny charakter uzupełnia całość obrazu. I tylko szkoda wielka, że „Frontline Attack: War over Europe” nie stał się zgodnie ze swoim tytułem opowieścią o frontach Drugiej Wojny Światowej. Gdyby nie zabrakło tej ważkiej sfery merytorycznej, wówczas miałby wszelkie po temu dane, by zaistnieć w umysłach graczy jako ertees ze wszech miar wyjątkowy, może nawet z czasem kultowy.

Shuck