Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 3 października 2002, 12:22

autor: YackOO

Mistrz Origami - recenzja gry - Strona 2

Origami to stara japońska sztuka składania papieru. Z papierowego kwadratu można wyczarować niemal wszystko, wystarczy trochę cierpliwości i czasu. Można się o tym przekonać w grze Mistrz Origami, gdzie naszymi nauczycielami są Papierzaczek i Wielkodzioby

Muzyka w grze raczej nie jest zróżnicowana, mamy stale powtarzający się motyw. Za to odgłosy postaci i dźwięki stoją na wysokim poziomie, jak na produkcje tego typu. Wspomniany już głos Wielkodzioba jest prześmieszny, aż miło się słucha, kiedy coś tłumaczy lub wyjaśnia. Jeśli chodzi o głosy innych postaci, są na przyzwoitym poziomie i nie można im nic zarzucić. Jeśli ktoś grał w poprzednie produkcje Marksoftu to zapewne rozpozna głosy niektórych lektorów. Dźwięki i odgłosy napotykanych zwierząt bywają zabawne śmieszne, a te, które powinny być nieprzyjazne i groźne – jak np. orzeł, który chce porwać małe kurczaczki do swojego gniazda – są takie jak należy.

Wypadałoby jeszcze napisać o instrukcji. Nie jest za długa, ale jak na grę o takim stopniu skomplikowania wystarczająca. Mamy standardowe informacje, takie jak wymagania sprzętowe, czy opis menu, jak też skrupulatnie wypunktowane wszystkie gry-zabawy, w jakich przyjdzie nam brać udział. Bardzo szczegółowo opisana opcja lekcji origami, w których nauczymy się tworzyć wszystkie zwierzątka. Widnieje także procedura drukowania wszystkich wzorów do poskładania. Ogólnie poprawnie wykonana instrukcja.

Cóż więcej powiedzieć – gra jest rzetelnie opracowana, przygotowana dla młodszych odbiorców i szczerze ją polecam. Ma wszystko, co trzeba, żeby przyciągnąć odbiorcę, tzn. bogatą treść i ciekawą formę. Nie znudzi się za szybko, a co ważniejsze – starczy na długi okres czasu, gdyż opanowanie wszystkich wzorów na tworzenie papierowych figurek nie będzie łatwe. Wartości edukacyjne, jakie przekazuje Wielkodziób na pewno przydadzą się najmłodszym. Dodatkową motywacją będzie tablica najlepszych wyników, co może wzbudzić zdrową rywalizację miedzy dziećmi i rodzicami. Możliwość wydrukowania kolorowych „gotowców” to jeden z największych atutów tego programu. Jeśli nigdy nie mieliście styczności z tą zabawą to polecam zacząć właśnie od „Mistrza Origami”, gdyż wiele książek, choć z ładnymi obrazkami i szczegółowymi opisami nie oferuje tego, co multimedialny program. Jeśli jednak jesteście starymi wyjadaczami i wszystkie figurki potrafcie zrobić z chusteczki higienicznej, to za wiele nie wyniesiecie. Produkt dla początkujących, lecz opracowany z pełnym profesjonalizmem.

Yackoo