Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 18 września 2002, 10:27

autor: Jacek Hałas

From Dusk Till Dawn - recenzja gry - Strona 4

Przygodowa gra akcji nawiązująca do filmu z roku 1996, w którym wystąpili George Clooney oraz Quentin Tarantino. Gracze wcielają się w postać Seth’a Gecko, człowieka który musi szybko uciec z więzienia opanowanego przez watahy nieumarłych i wampirów.

Moje częste nawiązania do „The Devil Inside” nie są przypadkowe. Recenzowana gra pracuje mianowicie na ulepszonym silniku wymienionego przed chwilą produktu. Ma to swoje plusy i minusy. Wspomniany engine jest już niestety dość stary i przez ogromną część rozgrywki to po prostu widać. Największe zastrzeżenia budzą modele postaci, w tym także głównych bohaterów. Tekstury są niewyraźne, a same modele raczej nieskomplikowane. Tragicznie wyglądają również płaskie dłonie, a także animacja w trakcie filmików na enginie gry. Dość często zauważamy jednak ulepszenia silnika. O wiele lepiej niż miało to miejsce w „The Devil Inside” zrealizowano otoczenie. Mam tu na myśli przede wszystkim detale, jak chociażby wyniszczone pomieszczenia, porozbijane sprzęty czy wszędobylskie oznaki toczonych bitew. Pochwalić należy również animację wampirów, każdy podgatunek zachowuje się w nieco inny sposób: biega, czołga się, a nawet pełza. Na plus warto również zaznaczyć ulepszoną grę świateł, co w szczególny sposób da się zauważyć podczas eksploracji mocno wyniszczonych pomieszczeń (np. centr handlowych), a także interaktywne otoczenie, które w dość dużym stopniu można demolować. Na wysokim poziomie stoi oprawa dźwiękowa „From Dusk Till Dawn”. Autorzy pokusili się nawet o zaczerpnięcie kilku kawałków muzycznych, które pamiętamy z filmu! Sama muzyka pojawia się w ważniejszych momentach oraz podczas starć z wampirami. Nieco słabiej na tym całym tle prezentują się dialogi mówione, ale mniej wybredni gracze tego szczegółu już nie zauważą.

Gra ma stosunkowo przystępne wymagania sprzętowe. Do pogrania wystarczy nawet poczciwy Pentium II 400MHz. Posiadanie GeForce’a nie jest również obowiązkiem, gra dobrze działa nawet na starszych Rivach TNT2. Na minus zaliczyłbym jedynie nienajlepszą współpracę ze starszymi sterownikami, a także niewielkie błędy echa po załączeniu dźwięku 3D.

„From Dusk Till Dawn” to w moim przekonaniu bardzo udany kontynuator kultowego filmu. Gra jest pełna dramatycznych zwrotów akcji, sama fabuła posuwa się do przodu dość szybko, a zagadki nie przysparzają większych problemów. Zawiedzeni mogą być jedynie miłośnicy gier z Larą Croft w roli głównej. Łamigłówki nie sprawiają żadnych problemów, a walka z wampirami szybko staje się dziecinnie prosta tym bardziej, że problem braku amunicji w tej grze raczej się nie pojawia. Polecam ją wszystkim fanom filmu Quentina Tarantino ale i osobom, które lubią grywalne a zarazem proste w obsłudze gry TPP.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej