autor: Maciej Kozłowski
Frontiers. Najciekawsze gry RPG, które pojawią się w 2014 roku - część II
W 2014 roku wyjdzie cała masa pierwszoligowych gier RPG - w ich zalewie nie należy zapominać o pomniejszych tytułach, ponieważ to właśnie one skrywają najwięcej innowacji. W drugiej części przeglądu prezentujemy najciekawsze perełki gatunku.
Frontiers
Dzieło jednoosobowego studia AAD Productions ma zamiar odróżnić się od pozostałych gier RPG poprzez wyraźny nacisk na eksplorację terenu. Walka z potworami, magia oraz zgłębianie tajemnic fabuły mają zostać zepchnięte na plan dalszy – najważniejsze będzie odkrywanie nowych rejonów, poznawanie kolejnych postaci oraz liczne interakcje z otoczeniem. Podczas rozgrywki zwiedzimy obszar o łącznej wielkości 60 kilometrów kwadratowych, zapełniony lasami, górami, jeziorami oraz rozległymi miastami. Wcielając się w członka gildii przepatrywaczy (ang. pathfinder) wyznaczymy kolejne szlaki, zagłębimy się w mrocznych jaskiniach oraz spróbujemy przeżyć w niegościnnym świecie fantasy. Na życie zarobimy gotując wyszukane dania dzięki znalezionym przepisom oraz wytwarzając najpotrzebniejsze przedmioty. Element survivalowy będzie bardzo istotny – bez właściwie rozbitego obozu i dobrze przyrządzonego posiłku szybko zachorujemy, ostatecznie ginąc z wyziębienia lub głodu. Wedle deklaracji samego twórcy, system craftingu został zainspirowany tym z Minecrafta – możliwe ma być stworzenie niemal dowolnego obiektu.
O tym, na ile zechcemy przeżywać ekscytujące przygody i walczyć z potworami, zadecydujemy na samym początku zabawy, wypełniając odpowiedni kwestionariusz. Od naszych odpowiedzi uzależniona zostanie ilość przeciwników oraz ogólny poziom trudności, ale bez obaw – raz wybrane opcje będzie się dało zmienić. Skupimy się ostatecznie nie tylko na podróżach – rozwiążemy też kilka zagadek logicznych i środowiskowych, zakradniemy się do wielu domów (możemy zostać złodziejami, jeśli chcemy) oraz rozwiniemy statystyki przepatrywacza, podzielone na pomniejsze zdolności i perki. Jeśli chwycimy za broń (białą lub dystansową) przyjdzie nam walczyć w czasie rzeczywistym – w takim wypadku wynik starcia w równym stopniu uzależniony zostanie od zręczności gracza jak i zdolności samego bohatera. Ciekawy może być także tryb wieloosobowy, pozwalający na kooperację dla maksymalnie czterech osób. Osobną zaletę ma stanowić otwarty silnik gry, ułatwiający tworzenie fanowskich modyfikacji.
