Gdzie rozgrywać będzie się akcja nowej gry z serii Assassin's Creed? (4)
Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że nowa gra z serii Assassin's Creed pojawi się pod koniec roku. Kwestią otwartą jest tzw. setting, czyli okres historyczny, w którym osadzony zostanie produkt. Sprawdzamy, jakie opcje są najbardziej prawdopodobne.
Przedstawiciel firmy Abstergo daje bardzo jasno do zrozumienia, że użycie samochodów w Assassin’s Creed pozostaje w sferze marzeń. Już bardziej prawdopodobny wydaje się Dziki Zachód, zwłaszcza, że w Black Flag można znaleźć grafikę koncepcyjną kowboja asasyna. Nie jesteśmy do końca pewni, czy Ubisoft zdecydowałby się stworzyć grę rywalizującą bezpośrednio z serią Red Dead, ale pamiętajmy, że jeszcze rok temu pirackie klimaty także nie dla wszystkich brzmiały obiecująco, a tymczasem eksperyment się udał. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
„Wiedzieliśmy, ze musimy przekonać ludzi, że te dwa światy mogą zostać połączone. Jednym z moich pierwszych zadań jako dyrektora kreatywnego było wytłumaczenie tego mojemu zespołowi, dlatego nie jestem zaskoczony, że gracze zareagowali w ten sposób. Na koniec dnia okazało się, że wszyscy to zaakceptowali i podoba im się to” – Jean Guesdon o obawach związanych z pirackim settingiem w Black Flag.
Nie bez znaczenia pozostaje także trop chiński. 9 grudnia ubiegłego roku Wesley Pincombe z Ubisoftu w rozmowie z serwisem Eurogamer zdradził, że dodatek Freedom Cry do Assassin’s Creed IV: Black Flag będzie zawierać kilka wskazówek dotyczących kolejnej odsłony cyklu. Fanom do tej pory udało się na razie dokopać tylko do jednej z nich – szkatułki, którą główny bohater rozszerzenia oddaje pod koniec przygody w ręce Bastienne Joséphe, właścicielce zamtuza, wspierającą rebelię Maronów.
Co znajduje się w malutkiej skrzynce? Tego nie wiemy, ale łudząco podobny przedmiot Ezio Auditore przekazał Shao Jun w krótkometrażowym filmie animowanym Assassin’s Creed: Embers. Dziewczyna to pochodząca z Chin asasynka, która wraz ze swoim mentorem ucieka do Europy, by odnaleźć znanego doskonale z trzech gier włoskiego mistrza zakonu. Wspomniana kreskówka w całości koncentruje się na spotkaniu Jun z Ezio i to właśnie tam kobieta otrzymuje wspomnianą szkatułkę. Biorąc pod uwagę potencjał tkwiący w egzotycznym settingu, niewykluczone, że Ubisoft już od dawna przy nim dłubie.
Podsumowując, kierunek wschodni (feudalna Japonia lub Chiny) i francuski wydają się w tym momencie najbardziej prawdopodobne. Ja osobiście nie wykluczałbym jeszcze asasyńskiej opowieści w realiach Dzikiego Zachodu, ale ta opcja nie ma moim zdaniem szans z dwoma wymienionymi powyżej, zwłaszcza, że oba są szczególnie pożądane przez fanów. Ubisoft podkreślał wielokrotnie, że ma na uwadze sugestie miłośników serii i całkiem możliwe, że właśnie teraz stworzy odsłonę cyklu, której oni pragną najmocniej. Czy tak będzie faktycznie, przekonamy się już w niedalekiej przyszłości. Zapowiedź nowego Assassin’s Creed wisi w powietrzu.
Krystian Smoszna