Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 1 stycznia 2014, 14:00

autor: Filip Grabski

Zapowiedź Dooma 4. 9 wydarzeń ze świata gier, których nie doczekamy w 2014 roku

Zazwyczaj staramy się przewidzieć trendy i wydarzenia nadchodzących miesięcy. Tym razem zebraliśmy w jednym miejscu rzeczy, których w 2014 roku na pewno nie doczekamy.

Zapowiedź Dooma 4

W grudniu 1993 roku na rynku pojawił się słynny, rewolucyjny Doom. Niecały rok później dostaliśmy sequel z podtytułem Hell on Earth. Na trójkę gracze czekali niemal dokładnie 10 lat –wyszła latem 2004 roku, choć pierwszy publiczny pokaz działającej gry miał miejsce w lutym 2001. Teraz wszyscy wyglądają Dooma 4, który jest w produkcji i ma być pierwszą pozycją naprawdę w pełni wykorzystującą silnik id Tech 5 (Rage jaki był, taki był). John Carmack oficjalnie ogłosił rozpoczęcie prac nad kontynuacją w maju 2008 roku, ale od tego czasu nie uświadczyliśmy ani żadnych materiałów, ani choćby garstki konkretnych informacji.

Jeśli takie cuda robili modderzy 2 lata temu z Doomem 3, to co będzie działo się w czwórce? - 2013-12-30
Jeśli takie cuda robili modderzy 2 lata temu z Doomem 3, to co będzie działo się w czwórce?

W sierpniu okazało się, że mimo wieloletniego procesu rzeźbienia, pisania, tworzenia i rysowania D4 w obecnej formie (jakakolwiek by nie była) „robi się” dopiero od 2011 roku. Mając na uwadze lata potrzebne na dostarczenie żądnym demonicznej krwi graczom „trójki”, możemy spokojnie założyć, że nowy Doom zagości na naszych ekranach najwcześniej w roku 2015. A może jego proces produkcyjny związany jest bezpośrednio z Half-Life 3? No i dlaczego z firmy odszedł John Carmack? Dużo pytań, mało odpowiedzi – jak w dobrym kryminale.

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej