autor: Damian Pawlikowski
Najlepsze, najgorsze i najbardziej dziwaczne szkoły w grach komputerowych
W rankingu przyglądamy się wirtualnym szkołom, do których chcę się wracać, ale także tym, które chętnie omija się szerokim łukiem.
Spis treści
- Najlepsze, najgorsze i najbardziej dziwaczne szkoły w grach komputerowych
- Schoolbox (Canis Canem Edit)
- Hogwart (seria gier o Harrym Potterze)
- Akademia Jedi (Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy)
- Persona non grata (Shin Megami Tensei: Persona 4 – The Golden)
- Uczelnia rodem z koszmarów (Lollipop Chainsaw / Silent Hill / Dead Space 2 / ObsCure)
- Akademia pana seksa (Leisure Suit Larry: Magna Cum Laude)
- School & School II (Tony Hawk’s Pro Skater)
- Szkoła rocka (Rocksmith)
- Kurs pilotażu (GTA: San Andreas)
Pierwszy roboczy dzień września. Do tej pory nie ustalono jeszcze, jaki bezdusznik wpisał ten dzień do kalendarza, acz niezaprzeczalnie stanowi on powód do płaczu i zgrzytania zębami niejednego nastolatka, marzącego o jeszcze jednym popołudniu spędzonym nad jeziorem z przyjaciółmi (nawet jeśli miałoby to miejsce jedynie w Second Life). Postanowiliśmy chytrze skorzystać z nadarzającej się okazji i wraz z zakończeniem wakacji serwujemy zestawienie najbardziej osobliwych uczelni w historii gier wideo.
Niniejszy artykuł zaprasza do wgłębienia się tę jakże intrygującą tematykę, pozostawiając Wam spore pole do popisu i zachęcając do komentarzy, pełnych (mamy nadzieję) kolejnych przykładów pamiętnych placówek oświaty wprost z gier wideo. Przestańcie na chwilę pakować tornistry i czyścić mundurki szkolne z gumy do żucia, bowiem lektura poniższego tekstu jest wręcz obowiązkowa. Jeśli nie kanoniczna.