Najlepsze serie skradankowe wszech czasów - ranking gry-online.pl
Nasi redaktorzy wybrali najlepsze skradanki w historii i zebrali je w formie rankingu. Kto najlepiej radzi sobie z unikaniem przeciwników?
Spis treści
- Najlepsze serie skradankowe wszech czasów - ranking gry-online.pl
- Manhunt
- The Last of Us
- Assassin’s Creed
- Metal Gear Solid
- Deus Ex
- Dishonored
- Hitman
- Tom Clancy’s Splinter Cell.
- Thief
Manhunt
Listę otwiera seria Manhunt studia Rockstar North. To zdecydowanie najbardziej ponura i brutalna marka skradankowa na rynku. Fabuła pierwszej części kręci się wokół skazanego na karę śmierci kryminalisty Jamesa Earla Casha. Zostaje on ocalony przed egzekucją tylko po to, aby trafić na plan sadystycznych filmów typu snuff. W trakcie kampanii gracz wożony jest po kolejnych lokacjach opanowanych przez niebezpieczne gangi, a morderstwa ich członków nagrywane przez wszechobecne kamery. Natomiast Manhunt 2 opowiada historię dwóch zbiegów z więzienia, w pościg za którymi wyruszają łowcy nagród oraz ludzie z tajemniczej organizacji znanej jako Projekt.
Rozgrywka w serii stawia przede wszystkim na podejście skradankowe i gracze rzadko mają okazję do bardziej bezpośrednich konfrontacji. Większość lokacji posiada zaciemnione sekcje pozwalające na ukrycie się przed wzrokiem przeciwników. Cechą charakterystyczną cyklu są egzekucje. Autorzy zapewnili sporą swobodę wyboru metod pozbawiania wrogów życia i jednocześnie wprowadzili system, który premiuje najbardziej brutalne oraz sadystyczne zabójstwa z wykorzystaniem wszystkiego, co graczowi nawinie się pod rękę.
Pierwsza część Manhunta trafiła na rynek w 2003 roku i z miejsca wywołała olbrzymie kontrowersje. Mainstreamowe media uznały grę za symptom zepsucia moralnego w branży. Wtórowało im również wielu polityków. Sami twórcy po latach przyznali zresztą, że mieli świadomość, iż przekraczają pewne granice, i co gorsza wiedzieli, że robią to tylko w celu wywołania kontrowersji. Doprowadziło to niemalże do buntu w szeregach Rockstar North. Oliwy do ognia dolała sprawa zabójstwa czternastoletniego Stefana Pakeeraha, którego morderca, Warren Leblanc, był zdeklarowanym fanem Manhunta.
