autor: Amadeusz Cyganek
Obszary działania – liczymy każdy hektar!. Zarabianie na ekranie - porównujemy gry SimCity, Cities in Motion 2 i Cities XL 2012
Zarządzanie wielkomiejskimi metropoliami na ekranie komputera? Teraz to nie problem! Sprawdzamy, co oferują symulatory budowania miast – SimCity i Cities XL – oraz podpatrujemy proces tworzenia sprawnego systemu komunikacyjnego w Cities in Motion.
Obszary działania – liczymy każdy hektar!
Jedną z największych wad nowego SimCity były ograniczone tereny, na których mogliśmy budować pojedyncze miasta. Jak nietrudno się domyślić, w tej kwestii niewiele się, niestety, zmieniło – tak naprawdę zanim na poważnie zaczniemy planowanie naszej metropolii, już zmagamy się z problemem braku miejsca pod zabudowę i rozpoczynamy żmudne kombinowanie, starając się upchnąć jak najwięcej budynków na najmniejszych skrawkach pustostanów. Jak tłumaczą się twórcy, takie rozwiązanie miało obniżyć wymagania sprzętowe generowane przez silnik Glassbox i jednocześnie zachęcić graczy do współpracy i partnerstwa podczas rozgrywki w poszczególnych regionach. Nietrudno jednak odnieść wrażenie, że studio Maxis osiągnęło zupełnie odwrotny rezultat i – jak się okazuje – jest to jeden z największych mankamentów SimCity.
Mimo iż w Cities in Motion 2 znajdziemy zaledwie kilka map, to okazują się one naprawdę sporych rozmiarów, co gwarantuje, że planowanie przebiegu kolejnych linii autobusowych czy tramwajowych nie skończy się po godzinie. Rozległy teren i zróżnicowanie zabudowy pozwalają na rozwój naszego komunikacyjnego imperium w wybranym stylu – możemy postawić na transport autobusowy lub od razu spróbować swoich sił w kolejnictwie. Dzięki zastosowaniu systemu podziemnego metra nie jesteśmy skazani wyłącznie na naziemne środki transportu, co przy sporym zagęszczeniu zabudowy nie zawsze okazuje się optymalnym rozwiązaniem.
Ze wszystkich opisywanych gier to jednak Cities XL 2012 może pochwalić się największymi połaciami terenu do zagospodarowania. Twórcy przygotowali kilkadziesiąt map cechujących się zróżnicowanymi warunkami pogodowymi, zasobami dóbr naturalnych czy ukształtowaniem podłoża, a ilość miejsca przeznaczonego pod zabudowę sprawia, że przez długi czas nie musimy się martwić, że zabraknie nam areału dla nowych mieszkańców czy ciągle rozwijającego się przemysłu. Dzięki zastosowaniu obiektów specjalnych, charakterystycznych dla danego typu mapy, możemy w łatwy sposób stworzyć malowniczy zimowy kurort czy tętniący życiem ośrodek turystyczny.
