Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 14 listopada 2012, 12:03

autor: Łukasz Malik

Mobilne Anomaly – jak odnieść sukces na App Store i czy warto wydawać gry na Androida. Z wizytą w 11 bit studios - czy opłaca się robić niezależne gry?

Odwiedziliśmy 11 bit studios, powstałe na gruzach nieistniejącego Metropolisu by zapytać o kulisy działania małego, niezależnego dewelopera. Czy na mobilnych grach da się zarobić? Czy wydawcy są potrzebni? Czy z piratami opłaca się walczyć?

Mobilne Anomaly – jak odnieść sukces na App Store i czy warto wydawać gry na Androida

W przypadku Anomaly w wersji na iPhone’a i iPada warszawska firma zdecydowała się na pomoc Chillingo, czyli jednego z najbardziej liczących się wydawców gier na platformy Apple, który na swoim koncie ma sukcesy w postaci Angry Birds czy Cut the Rope. O ile na Steamie każda gra przechodzi przez sito i proces ewaluacji, tak na iOS-a próg wejścia jest bardzo niski, stworzyć i wypuścić grę na platformy Apple’a może praktycznie każdy. Problemem jest wybicie się wśród setek tysięcy aplikacji opracowanych przez twórców z całego świata. Szansa na sukces jest na pewno większa niż wygranie w Lotto, ale mimo wszystko ponad 90% gier i aplikacji się nie zwraca, o generowaniu zysków już nie wspominając. Jednak 11 bit studios się udało: „Zarobiliśmy na tej grze sporo kasy, to widać w naszych raportach finansowych, ale to nie jest tak, że jesteśmy jakimiś leszczami. Jakby zsumować lata doświadczenia osób zarządzających spółką, plus ja i kilku innych kolegów, to mamy grubo ponad 100 lat doświadczenia w robieniu gier, to są też wszystkie sukcesy i porażki Metropolis razem wzięte, a trochę tego było.” – podsumowuje dokonania zespołu Paweł.

Wielu młodych deweloperów zaczyna swoją przygodę z platformami Apple’a, boleśnie się rozczarowując: ”Wcale nie ma tak dużo aplikacji, które dobrze wyglądają. Konkurencja na tym rynku jest niewiarygodna, ale większość to małe, studenckie grupy, które nie mają jeszcze doświadczenia ani wiedzy, ani technologii, żeby wycisnąć z iPhone’a maksimum, zrobić grę ładną, responsywną, z dobrym dźwiękiem i zlokalizowaną w 11 językach. W tym momencie naszą wartością jest to, że stawiamy na jakość, więc mamy duże szanse na przebicie.” – mówi Paweł Miechowski.

Każda gra i aplikacja w App Store musi zmierzyć się z niebywałą konkurencją. - 2012-11-14
Każda gra i aplikacja w App Store musi zmierzyć się z niebywałą konkurencją.

Po edycji na iOS-a zrobienie portu na Androida kosztowało miesiąc pracy jednego programisty. Pomimo dużo niższej sprzedaży niż na urządzeniach Apple’a port przyniósł stosunkowo spore zyski i na pewno studio nie wycofa się w przyszłych projektach ze wsparcia tej platformy. Trudno także nie wspomnieć o ogromnej skali piractwa w mobilnym systemie operacyjnym Google’a. Jakie jest zdanie Pawła na ten temat? „Z tego, co wiem, szacuje się, że jedna na 20 kopii na Androidzie jest legalna, nie wiem, czy to jest jakiś dramat, pirackie kopie są z jakichś krajów, gdzie ludzie i tak nie płacą, a przynajmniej rozchodzi się marka, więc ja specjalnie nie jestem temu procederowi przeciwny. Oczywiście życzyłbym sobie, żeby ludzie kupowali, bo to są dla nas większe wpływy, moglibyśmy się rozwijać i robić więcej gier (albo większe gry), ale uważam, że zdecydowana większość piratów to osoby, którzy nie mają kasy albo nie chcą płacić, bo są tak ideologicznie nastawione, więc i tak nie jest to rynek do zagospodarowania. Płacą ci, którzy chcą wspomagać dewelopera i słusznie uważają, że tak należy robić”.

Funky Smugglers – nowa gra mobilna od 11 bit studios

Gdy zobaczyłem pierwszy film z Funky Smugglers, pomyślałem, że ktoś na haju oglądał Pamięć absolutną ze Schwarzeneggerem (słynna scena z rentgenem na lotnisku). Jak się jednak okazało geneza gry była inna. Jak wspomina Paweł Miechowski: „Najpierw miało być na poważnie – walczyliśmy z terrorystami, rozbrajaliśmy ludzi i wyszła gra niefajna, nieśmieszna, więc ktoś do prototypu wrzucił kawałek „Play That Funky Music White Boy” – uznaliśmy, że świetnie pasuje, i zrobiliśmy swoją muzykę funkową”.

Obecnie gra może pochwalić się na Metacritic średnią na poziomie 82% (w tym 9/10 od IGN) oraz świetną promocją w Google Play – nowy tytuł Polaków trafił do sekcji „Polecane” na stronie głównej sklepu dla urządzeń z Androidem, gdzie można kupić go za niecałe 3 zł.

Funky Smugglers w Google Play

Funky Smugglers w App Store