Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 24 października 2012, 11:55

autor: Jerzy Bartoszewicz

Hitman: Absolution przed premierą - odpowiadamy na Wasze pytania (2)

Na miesiąc przed premierą gry Hitman: Rozgrzeszenie odpowiadamy na Wasze pytania, dotyczące najnowszej odsłony serii o płatnym zabójcy.

krzychu2k7: Jaki klimat ma muzyka?

Hitman: Rozgrzeszenie jest dużo bardziej „filmową” grą w stosunku do poprzednich części i tak jest również ze ścieżką dźwiękową. Przez większość czasu w tle przygrywa budujący nastrój ambient, jednak wraz z rozwojem sytuacji na ekranie muzyka nabiera tempa. Niekiedy pojawiają się dramatyczne sample orkiestrowe. Ze wszystkich poprzednich odsłon najsilniejsze skojarzenia miałem chyba z muzyką z Krwawej forsy.

Majkel_San: Czy jeśli kogoś postrzelę w tułów, to czy na jego ubraniu pojawi się krew lub dziura? Jeśli tak, to czy wpływa to na przydatność takiego przebrania?

Postrzeleniom towarzyszą plamy krwi na ciele postaci, jednak nie mają one wpływu na przydatność przebrania – znikają bowiem w momencie, w którym Agent 47 się przebiera, tak jak w poprzednich odsłonach serii. W ramach ciekawostki dodam, że w grze nadal mamy do czynienia z charakterystycznymi workami z ubraniami, na które przeciwnicy wciąż nie zwracają najmniejszej uwagi.

Janek_Izdebski: Jak sprawdza się w działaniu tryb Instynkt?

To bardzo fajny mechanizm, który wprowadza do rozgrywki wiele nowych możliwości. Przede wszystkim pozwala na lepsze planowanie działań, bowiem za jego pomocą widzimy ścieżki, po których poruszają się strażnicy. Dzięki temu nie musimy czekać kilku minut, by zobaczyć, w których miejscach się zatrzymują, zawracają itd. Instynkt zwiększa również efektywność naszego przebrania – jeśli koniecznie musimy przejść blisko osoby, która mogłaby rozpoznać Agenta 47, umożliwia on zasłonięcie twarzy i uniknięcie zdemaskowania. Warto również wspomnieć o opcji wykorzystania Instynktu do szybkich zabójstw bronią palną – dzięki niemu da się zatrzymać czas i spokojnie zaznaczyć wybrane cele, by rozkoszować się później widokiem profesjonalisty przy pracy.

leem230698: Jeśli chodzi o silnik graficzny, to jak sprawuje się w tym Hitmanie? Poprzednie były bardzo sterylne i lekkie, pozbawione szczegółowych i skomplikowanych refleksów świetlnych. Jak ten model oświetlenia wypada w rozgrywce? Gra się z tym przyjemnie czy raczej czujemy, że to już nie jest to samo? Można poczuć jakikolwiek oldschool? Jak często mamy do czynienia z misjami w nocy? Czy w tej części misje (w związku z porą doby) są nastawione bardziej na skradanie typowe na przykład dla serii Splinter Cell czy sprytne eliminowanie przeciwników za pomocą trutek (i innych). Musimy być sprytni czy raczej uważni i spostrzegawczy?

W grze znalazły się zarówno misje, w których możemy eksperymentować do woli, jak i sekwencje w których trzeba się skradać. Cienie mają tu jednak w większości przypadków znaczenie kosmetyczne, chyba że inaczej zakłada sama misja. Miałem również do czynienia ze scenami, w których kryłem się w dymie i gęstej roślinności. Oldschool można poczuć jak najbardziej – twórcy zdecydowali się na przemyślaną ewolucję, a nie rewolucję i zerwanie z korzeniami serii.

ziutak1: Czy jeśli wrogowie zauważą naszego agenta 47 i im uciekniemy, to szukają nas już do końca misji czy też po prostu są bardziej podejrzliwi?

Jeśli pokażemy się tylko na ułamek sekundy, zrobią się podejrzliwi i będą mieli ochotę sprawdzić, czy coś się nie dzieje. Jeśli jednak wywołamy alarm, będą bardzo skutecznie próbowali nas ścigać i mówiąc szczerze – ciężko się wtedy przed nimi ukryć, chyba że ich wystrzelamy.

Hitman: Rozgrzeszenie

Hitman: Rozgrzeszenie