Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 3 grudnia 2010, 11:46

autor: Adrian Werner

Left2Die. Oficjalne mody do StarCrafta II - czyli prezenty od Blizzarda

Największa pecetowa gra tego roku otrzyma niedługo cztery oficjalne modyfikacje, które postawią na głowie reguły całej zabawy. Przyjrzeliśmy się tym projektom, by sprawdzić, czy jest na co czekać.

Left2Die

Wybierając taki tytuł dla drugiego z modów, Blizzard puszcza oko do graczy, dając im do zrozumienia, że zabawa będzie przypominać cykl Left 4 Dead autorstwa Valve Software, czyli innymi słowy czeka nas kooperacyjne wybijanie hord zombiaków. Całość rozgrywki oparto na znanej z kampanii StarCrafta II misji Epidemia (ang. Outbreak). Gwoli przypomnienia, akcja toczyła się na planecie Mieinhoff, której mieszkańcy poddani zostali straszliwej mutacji przeobrażającej ich w krwiożercze bestie przypominające żywe trupy. Podczas misji zmieniały się pory dnia, co miało bezpośrednie przełożenie na rozgrywkę, ponieważ, gdy było widno, mutanty chowały się przed śmiertelnymi dla nich promieniami ultrafioletowymi, a na żer wychodziły dopiero w nocy. W praktyce oznaczało to, że gdy zapadał zmrok, barykadowaliśmy się w bazie, by odpierać kolejne fale wrogów, a gdy wschodziło słońce, wyruszaliśmy niszczyć zainfekowane budynki. Okazuje się, że ludzie wręcz zakochali się w tym poziomie i fora zapełniły się opowieściami o tym, jak fajne było wykańczanie zombiaków. Oczywiście taka reakcja nikogo chyba nie dziwi, w końcu zabijanie tego typu istot jest obecnie ulubionym sportem sporej grupy graczy. Nie bez powodu stwory te goszczą ostatnio w niezliczonej ilości nowych tytułów.

Ukatrupianie zainfekowanych jednostek specjalnych ma stanowić prawdziwe wyzwanie.

Left2Die to kooperacyjna mapa, na której dwaj gracze muszą współpracować, by przetrwać ataki kolejnych hord żywych trupów. Kluczową rolę odgrywają tu budowane przez nas struktury obronne i całość mocno przywodzi na myśl produkcje defensywne pokroju wspomnianego już Plants vs Zombies. Tak samo jak w misji Epidemia mamy zmienny cykl dnia i nocy ze wszystkimi tego konsekwencjami. Zabijanie zombiaków oraz niszczenie zainfekowanych budynków nagradzane jest punktami zergowej biomasy, której potem używamy do kupowania ulepszeń technologicznych. Co ciekawe, istnieje tylko jedna ich pula, dostępna dla wszystkich graczy. Mod rozszerza ponadto różnorodność wrogów, wprowadzając m.in. większe, potężniejsze i dysponujące własnymi umiejętnościami zainfekowane jednostki specjalne. Liczebność i siła nieumarłych stwarzają na tyle duże wyzwanie, że samodzielnie żaden gracz sobie z nimi nie poradzi i tylko ścisła współpraca z żywym partnerem daje szansę na zwycięstwo.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

StarCraft II: Wings of Liberty

StarCraft II: Wings of Liberty