Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Publicystyka 4 listopada 2009, 09:12

autor: Marcin Cisowski

The Sims 3. iPhone - w co grać?

Na rynku kieszonkowych platform do grania coraz lepiej radzi sobie iPhone. Multimedialna platforma firmy Apple z powodzeniem rywalizuje z takimi tuzami jak Nintendo DS czy PlayStation Portable. Jakie iphone'owe gry należy znać?

The Sims 3

Co tu dużo pisać. Pierwszy raz dostajemy możliwość posiadania pełnoprawnych Simsów w kieszeni. Nie żaden zestaw minigier, ale kompletny produkt bazujący na znanej i popularnej na całym świecie marce. Nie ma co opisywać wszystkich możliwości tego tytułu, bo są one niemalże identyczne z wersją na PC. Może jedynie oprawa bardziej przypomina część drugą. Rewelacyjny jest już sam edytor naszego Sima, w którym można spędzać całe godziny na dopieszczaniu wyglądu zewnętrznego naszego pupila. Pojawia się tu patent znany z trzeciej części cyklu, gdy musimy wybrać pięć cech opisujących charakter naszej postaci. Wybór ten determinuje w dalszej części zadania stawiane przed nami na simowej drodze życia, które są głównym powodem różnorodności i niepowtarzalności każdej rozgrywki. Reszta to stare dobre Simsy, czyli zaspokajanie codziennych potrzeb, chodzenie od pracy, kontakty z innymi mieszkańcami miasta. Sterowanie sprawdza się świetnie (no, może poza zoomem, do którego trzeba się przyzwyczaić). Wszystko wydaje się być intuicyjne – jeśli chcemy wywołać jakąś czynność w połączeniu z wybranym przedmiotem, to niemal na pewno po jego dotknięciu to się stanie. Spełnił się więc najczarniejszy dla mężczyzn scenariusz – nasze kobiety mogą od teraz zajmować się wykreowaną simową rzeczywistością również na urlopie, w pracy czy w środkach komunikacji miejskiej.

Spider: The Secret of Bryce Manor

Spider pojawił się niemal niezauważony, bez zapowiedzi, reklam, a i screeny nie potrafiły oddać specyficznego gameplayu. Tak więc mógł walczyć o swoją zasłużoną popularność jedynie jakością, a ta jest (mimo że to produkcja niezależna) pierwszorzędna. Idea jest prosta – sterujemy małym pajączkiem w kolejnych, ręcznie malowanych pomieszczeniach tytułowego dworu. Nasz bohater biega, ściśle przylegając do powierzchni napotykanych przeszkód. Jeśli mamy ochotę, możemy za pomocą pociągnięcia palcem zmusić go do skoku. Kolejną jego właściwością jest oczywiście wytwarzanie pajęczyny, którą następnie rozwlekamy, skacząc wraz z siecią w taki sposób, by utworzyć z niej zamkniętą powierzchnię. W tę zaś łapią się inne owady, które pająk następnie konsumuje. Ilość pajęczyny mamy oczywiście ograniczoną, więc w dalszych etapach wymagana jest precyzja i przemyślenie lokalizacji lepkich pułapek. Rozgrywka jest prosta, ale bardzo wciągająca. Wynika to nie tylko ze sterowania, ale także z chęci zobaczenia, jaki to następny pokój przygotowali autorzy. Spider: The Secret of Bryce Manor to kolejna perełka, która znalazła właściwe sobie miejsce do zaistnienia.

iPod Touch – prawie konsola do gier
iPod Touch – prawie konsola do gier

Spojrzeliśmy na urządzonko firmy Apple wyłącznie jak na przenośną konsolę do gier, jak ten popularny odtwarzacz multimedialny sprawdza się w tej roli?