Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 1 maja 2009, 00:47

autor: Patrycja Rodzińska

CD Projekt w ogniu pytań (5)

Ostatnio dużo się dzieje wokół firmy CD Projekt. W wywiadzie Michałem Kicińskim, sięgamy do historii firmy oraz pytamy o aktualne wydarzenia z nią związane.

Zmiany kursów walut pod koniec 2008 roku dołożyły się do tej sytuacji?

Tak. Na wyniku niekorzystnie odbiła się też zmiana kursów w czwartym kwartale. Czwarty kwartał jest kwartałem, w który są „żniwa“. Firma pracuje przez 3 kwartały wychodząc na zero, po to aby zarobić w czwartym kwartale. A w czwartym kwartale 2008 nie zarabialiśmy, a czasem traciliśmy, bo opłaty licencyjne odprowadzane w euro i dolarach nagle znacząco wzrosły. Same różnice kursowe pochłonęły prawie 3 miliony złotych!

Oczywiście wyższe kursy walut to wyższe ceny gier. Przez wiele lat podwyżki opłat licencyjnych niwelowane były przez wzmacniający się kurs złotego. Teraz, niestety, wysokie kursy walut nakładają się na wysokie opłaty licencyjne i utrzymanie dotychczasowych cen będzie bardzo trudne. Zachęcam graczy więc do uzupełniania swoich kolekcji. Jaskółką tych niezbyt dobrych wieści była wystawiona przez Empik cena nowego StarCrafta na poziomie 180 złotych. Taka cena dopiero pokazuje, jak dużym osiągnięciem było utrzymywanie cen gier premierowych poniżej 100 złotych.

Jak ta sytuacja wpłynie na dalsze projekty, takie jak They czy druga odsłona Wiedźmina na PC?

Jeśli chodzi o projekt Metropolis czy projekt CD Projekt RED nie są one absolutnie zagrożone i prace idą pełną parą. W obu przypadkach są już na tyle zaawansowane, że niedługo zaczniemy ujawniać graczom nowe szczegóły. Myślę, że mimo niezłego rozeznania graczy, uda nam się ich bardzo pozytywnie zaskoczyć.

Na jakim etapie znajdują się poszukiwania inwestora strategicznego?

Jeśli chodzi o inwestora strategicznego, zdecydowaliśmy się wybrać tę drogę zamiast wejścia na giełdę, które odłożyliśmy na później, jako kolejny krok. W chwili obecnej jesteśmy bardzo zaawansowani i już niedługo pojawią się też informacje na ten temat.

A czy macie zamiar oszczędzać na CD Projekt RED?

RED finansuje się z innych budżetów. Na RED-zie odbija się słabsza sytuacja zachodnich wydawców. RED ma utrudnione życie, dlatego że wydawcy chcą oszczędzić na nowych projektach, mimo że pozycja firmy po Wiedźminie poprawiła się i jesteśmy w branży bardzo poważani. W związku z zawieszeniem Powrotu Białego Wilka z ciężkim sercem musieliśmy też podziękować kilkunastu osobom. Tak naprawdę to właśnie zawieszenie prac nad Powrotem Białego Wilka jest największym wyzwaniem stojącym przed CD Projekt RED. W zasadzie są tylko dwa wyjścia, albo znajdziemy sposób, aby projekt kontynuować, tak aby zapewniona była obiecana, najwyższa jakość gry, albo będziemy zmuszeni zarzucić projekt zupełnie, co byłoby bardzo bolesną decyzją. Włożyliśmy w niego dużo serca, energii i czasu. Myślę, że w najbliższych miesiącach sytuacja się w pełni wyjaśni.

Czy Wiedźmin zwrócił się od strony finansowej?

Dobre pytanie. W skali całej grupy CD Projekt jesteśmy na plusie. W skali studia na pewno jeszcze na minusie. Wiedźminem chcieliśmy przede wszystkim przebić się do graczy na całym świecie, nauczyć się robić gry i wypromować nową markę. Udało się – mamy 1,2 mln sprzedanych egzemplarzy i zebraliśmy ponad 100 nagród!

W Polsce kupiono ponad 200 tysięcy egzemplarzy gry. A czy zastanawiałeś się, ile spiraconych Wiedźminów jest w polskich domach?

Wydaje mi się, że mniej niż się podejrzewa. Wiedźmin był natomiast bardzo piracony na zachodnich rynkach. Słyszałem, że bił rekordy popularności na site’ach z torrentami.

Kto zarobił na Wiedźminie ? Atari czy CD Projekt?

Na pewno Atari, trochę też CD Projekt, RED dołączy do tego grona w tym roku. Ale RED ma prawa do marki i na pewno zarobi na kolejnych projektach.

Nie bałeś się związać z Atari, które było wówczas pod dużą kreską finansową?

Byliśmy bardzo dobrze zabezpieczeni od strony prawnej. Atari jest dobrym partnerem, bo jest firmą globalną, ale z drugiej strony nie na tyle dużą, żeby nie można było pracować po partnersku. To było bardzo ważne. Baliśmy się, że w przypadku największych wydawców będziemy kompletnie ubezwłasnowolnieni. A tak na przykład udało nam się uzgodnić wydanie Edycji Rozszerzonej w równie bogatym pakiecie na całym świecie. Miło było popatrzeć w sklepie w Anglii na fajne wypasione pudełko dokładnie takie jak u nas w Empiku.

Nie zaprzeczasz, że wydacie drugą część Wiedźmina na PC?

Nie zaprzeczam.

Wiedźmin

Wiedźmin

Wiedźmin: Edycja Rozszerzona

Wiedźmin: Edycja Rozszerzona

Wiedźmin: Powrót Białego Wilka

Wiedźmin: Powrót Białego Wilka