Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 10 grudnia 2008, 13:56

autor: Daniel Kazek

15 lat Dooma! (6)

Dziś mija 15 lat od premiery kultowego Dooma. Okazja to wyśmienita, by trochę powspominać i zajrzeć za kulisy powstawania jednej z największych legend w historii komputerowej rozrywki.

Seria Doom to oczywiście również niezwykle wciągająca rozgrywka multiplayer, serwująca graczom opcję kooperacji oraz tryb deathmatch, nazwany tak po raz pierwszy w historii elektronicznej rozgrywki. Popularność gry zmusiła m.in. Intel do zakazu sieciowych pojedynków nie tylko ze względu na spadek produktywności pracowników, ale przede wszystkim z powodu początkowego błędu programu destabilizującego przepustowość łącz. Znerwicowanych administratorów szybko zaczęła wspierać darmowa aplikacja killdoom, blokująca pojedynczych playerów oraz ich całe grupy. Zważywszy na te fakty, zadziwiające jest to, że firma id Software w notce prasowej z 1 stycznia 1993 reklamowała swój przyszły produkt jako nieuchronny „główny powód obniżenia produktywności w biznesie na całym świecie”.

Nie wiem, o co chodzi z tą przemocą.

Doom niejednokrotnie był krytykowany za ogromną dawkę brutalności i kultywowanie satanistycznych obyczajów. Rzecz jasna, obecnie trudno przestraszyć się nieskomplikowanych tekstur i zupy pikseli, ale we wczesnych latach 90-tych. kiedy to z racji ograniczeń sprzętowych w grach rządziła bardziej symbolika niż realne przedstawianie świata, obrazy z gry były całkowicie inaczej odbierane. Liczne kontrowersje towarzyszące Doomowi szybko osiągnęły pułap niezliczonych debat w prasie, telewizji i w życiu politycznym na temat brutalności w grach. Szczególnie popularny stał się zwrot jednego z emerytowanych pułkowników armii Stanów Zjednoczonych, Davida Grossmana, który uznał niegrzeczny produkt id Software za „symulator zbiorowego morderstwa”.

Sporym echem odbiła się sprawa masakry w 1999 roku w amerykańskim liceum Columbine High School. Wówczas to Erric Harris i Dylan Klebold zabili 13 osób, a ponad dwadzieścia ranili, sami popełniając później samobójstwo. Zbrodnia, która wstrząsnęła Ameryką, wiązana była m.in. z Doomem, o czym świadczyły wcześniejsze wypowiedzi w szczególności Harrisa. To on zresztą zajmował się projektowaniem dodatkowych poziomów do gry. Szeroko komentowana wtenczas plotka głosiła, że niektóre jego mapy to dokładne kopie układu pomieszczeń szkoły. Prowadzone śledztwo ostatecznie tego nie potwierdziło.

Skoro już zahaczyliśmy o modyfikacje, warto przypomnieć, że otwarta architektura Dooma pozwoliła fanom na tworzenie ogromnej ilości alternatywnych leveli, które na przestrzeni kilku lat wręcz zalały kultowe dziś serwisy BBS. Pierwszy fanowski etap powstał 7 marca 1994 roku, a jego autorem był Jeff Bird. Poziom składał się zaledwie z dwu pomieszczeń i drzwi, ale nie to było przecież najważniejsze – liczyła się przede wszystkim możliwość edycji gry. Dużą część tak powstałych map czy nawet całych nowych epizodów pakowano na płyty CD, które wędrowały do sklepów. W tzw. autoryzowanych dodatkach specjalizowała się przede wszystkim firma WizardWorks Software, wydając serię D!.

Doom 3

Doom 3

Doom (1993)

Doom (1993)

Doom II: Hell on Earth

Doom II: Hell on Earth

Doom 3: Resurrection of Evil

Doom 3: Resurrection of Evil

Doom II

Doom II

Doom Collector's Edition

Doom Collector's Edition