Gry Petera Molyneux:. Słynni twórcy gier - Peter Molyneux
Peter Molyneux - współzałożyciel firm Bullfrog i Lionhead Studios - jest jednym z najsłynniejszych twórców gier komputerowych na świecie. W niniejszym artykule prezentujemy sylwetkę tego projektanta.
Gry Petera Molyneux:
The Enterpreteur (1984) Pierwsza gra napisana samodzielnie przez Molyneux. A przy okazji totalna klapa. Poziom sprzedaży zatrzymał się na oszałamiającej liczbie dwu sztuk. | |
Druid II: Enlightenment (1988) Bullfrog Nie był to, co prawda, produkt Petera, ale to jego pierwsze poważniejsze zetknięcie z kodowaniem gier. W tym przypadku zajmował się akurat przepisywaniem kodu programu z wersji C64 na Amigę. | |
Populous (1989) Bullfrog Ten tytuł stworzył zupełnie nowy gatunek w branży gier komputerowych. Co prawda Molyneux nie wymyślił RTS-ów, ale warto odnotować, że Populus pojawił się na długo przed Dune II. | |
Powermonger (1990) Bullfrog Rozwinięcie pomysłów z Populusa. Akcja gry toczy się na mniejszą skalę niż w poprzedniku, niestety graczy zaczyna uwierać już dość niewygodny interfejs. Od tego momentu Molyneux pragnie maksymalnie upraszczać swoje gry pod względem sterowania. | |
Populous II: Trials of the Olympian Gods (1991) Bullfrog To samo co w jedynce, ale tym razem w sztafażu greckiej mitologii. Niestety, interfejs wciąż pozostawia wiele do życzenia. | |
Syndicate (1993) Bullfrog Tajni agenci, tajne misje, tajne laboratoria naukowe. Do tego znakomita oprawa graficzna, jasno określone cele misji i niemal całkowita dowolność w dążeniu do celu. Czy można zaryzykować tezę, że bez Syndicate nie byłoby Deus Ex? | |
Theme Park (1994) Bullfrog Intro nawet w wersji dyskietkowej miażdżyło poziomem wykonania. A co poza tym? Zatrudnianie clownów, budowanie budek z hamburgerami, rollercoasterów, karuzeli i patrzenie z przyjemnością na kolejki ustawiające się pod kasami biletowymi. | |
Magic Carpet (1994) Bullfrog W epoce Dooma mało kto był w stanie zachwycić się lataniem na dywanie, niemniej jednak tytuł ten w momencie swego wydania był technicznie znakomity. | |
Hi-Octane (1995) Bullfrog Bez 486DX 4 nie było po co podchodzić do tej gry. Ale jeżeli już ktoś dysponował odpowiedniej jakości sprzętem, to zabawa był doskonała. Należy również pamiętać, że w tym samym roku ukazał się pierwszy WipeOut. | |
Gene Wars (1996) Bullfrog Chyba najbardziej niedoceniona gra Bullfrog. Możliwość zabawy w cztery osoby poprzez sieć, podbijanie obcych planet i erteesowa rozgrywka. Z perspektywy czasu śmiało jednak można powiedzieć, że obok Hi-Octane to największa wpadka Molyneux za czasów Bullfrog. | |
Dungeon Keeper (1997) Bullfrog Kto miał okazję zagrać w polską wersję Strażnika Lochów ten z pewnością doskonale pamięta rozbrajający głos lektora. Skoro dziesięć lat temu można było zrobić tak dobrą polonizację, to dlaczego teraz nie zawsze się udaje? | |
Black & White (2001) Lionhead Ileż to cudowności miało znaleźć się w Black & White. Peter Molyneux opowiadał niestworzone rzeczy, a tymczasem gracze otrzymali grę dobrą, solidną, ale na dłuższą metę chyba jednak nieco nudną. | |
Fable (2004) Lionhead Przed premierą Fable Peter opowiadał bajki (ang. fable = bajka), z czego później musiał się ostro tłumaczyć. Pomijając aspekt obietnic, mieliśmy do czynienia z naprawdę dobrą i co najważniejsze wciągającą grą. Szkoda tylko, że nawet teraz, cztery lata po wydaniu zdarzają się w niej potężne bugi. | |
The Movies (2005) Lionhead W czasach, kiedy zakup kamery cyfrowej mógł konkurować z planami remontu mieszkania, The Movies było ciekawą alternatywą dla zafascynowanych kinem i Hollywood. Ceny kamer szybko spadły, a gra ostatecznie wielkim hitem raczej nie została. | |
Black & White 2 (2005) Lionhead Jak to w sequelach. Więcej, ładniej, szybciej i przede wszystkim poprzez wprowadzenie elementów typowych dla gier RTS z nieco większym sensem. | |
Fable II (2008) Lionhead Póki co gra została zapowiedziana jedynie na konsolę Xbox 360. O wielkich innowacjach Peter raczej milczy, choć wiemy na przykład, że bohater będzie wyposażony w broń o niebywałej inteligencji, czyli w... psa. Fanom Albionu powinna wystarczyć możliwość zabawy w kooperacji przez sieć i ponoć niebanalna fabuła. |