Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 23 października 2007, 10:07

autor: Marek Czajor

Dla miłośników palonej gumy. Stare ale jare: Xbox

Dawno, dawno temu, jakieś 50 lat wstecz, po usłyszeniu tekstu „kup pan cegłę” miałbyś spore kłopoty. Kto by pomyślał, że dzisiaj, pół wieku później, to samo stwierdzenie oznacza coś diametralnie odmiennego!

Dla miłośników palonej gumy

Producenci racerów wyjątkowo upodobali sobie Xboxa. Dość powiedzieć, że na „iks-ie” znajduje się prawie 140 gier wyścigowych, z czego większość stanowią „samochodówki”. Jeśli kochasz serie Burnout, Colin McRae Rally, NASCAR, FlatOut czy Need for Speed to jesteś w domu. Zdziwisz się jednak gdy ci powiem, że to nie owe słynne serie zdobyły na “cegle” największą popularność.

Forza Motorsport. Ekskluzywny symulator jazdy z prawdziwego zdarzenia i godny konkurent dla kultowej, znanej z PlayStation serii Gran Turismo. Do zaliczenia prawie 200 wozów znanych producentów z całego świata (Porsche, Audi, Ferrari, Mazda, Honda, Ford itd.), które dodatkowo można tuningować. Gra ma doskonałą oprawę graficzną, którą, jeśli ma się tylko odpowiedni telewizor, można podziwiać w rozdzielczości 480p na szerokim ekranie.

RalliSport Challenge. Jeden z liderów rajdów samochodowych, wydany przy okazji europejskiej premiery Xboxa. Na gracza czekają cztery tryby zabawy na prawie 50 trasach całego świata i 25 licencjonowanych maszyn (w tym zabronione dziś przez FIA maszyny klasy „B” np. Ford RS200 czy Renault 5 Turbo). Wydana w 2004 roku kontynuacja jest jeszcze lepsza – posiada nowy engine, trasy i samochody oraz pracuje w podwyższonej rozdzielczości.

Midtown Madness 3. Dwie pierwsze części tej szalonej gry powstały na PC, trójka natomiast trafiła na konsolę Microsoftu. Dlaczego „szalona”? Ano dlatego, że przeciwnikami są tu nie tylko inni kierowcy, ale także umykający czas, miejskie korki, policja i wiele, wiele innych rzeczy. Poza ściganiem się można wcielić się w dostawcę pizzy, taksówkarza, glinę, kierowcę autobusu, ambulansu czy ciężarówki, a wszystko to w doskonale odwzorowanych sceneriach miejskiej dżungli Paryża i Waszyngtonu. Doskonała zabawa i odskocznia po „poważnych” tytułach.

OutRun2. Kto ma trochę więcej niż naście lat, będzie pamiętał tą grę z 8-bitowców lub salonów gier. W tej arcadówce czystej wody zasiadasz za kółkiem Ferrari i i ścigasz z przeciwnikami, czasem i zbyt rzadko rozmieszczonymi checkpointami. Jest też jeden tryb – rodzynek: przejażdżka z atrakcyjną panienką u boku. Aby zdobyć jej względy (i w domyśle pewnie coś więcej), musisz zrealizować jej motoryzacyjne zachcianki i oczarować ją swoją techniką jazdy. Eeech, czysty miód...

Project Gotham Racing. Nieoficjalna kontynuacja najlepszych miejskich wyścigów na Dreamcasta – Metropolis Street Racer. Cztery szczegółowo oddane miasta, prawie 30 licencjonowanych bryczek, świetny tryb wyzwań oraz rzecz jasna super grafika – to atuty tego tytułu. PGR był drugim najlepiej sprzedającym się (po Halo) tytułem startowym podczas premiery Xboxa, co już samo jest w sobie jego rekomendacją. Następca – PGR 2 – oferuje trzykrotnie więcej wszystkiego i jest uważany przez wielu fanów za najlepsze arcade’owe wyścigi na „iks-a”. Kolejne dwie części powstały już na X360.

Star Wars: Knights of the Old Republic

Star Wars: Knights of the Old Republic

Fable (2004)

Fable (2004)

Shenmue II

Shenmue II

Forza Motorsport (2005)

Forza Motorsport (2005)

Midtown Madness 3

Midtown Madness 3

Project Gotham Racing

Project Gotham Racing

Ninja Gaiden (1991)

Ninja Gaiden (1991)

Dead or Alive 3

Dead or Alive 3

Fight Night 2004

Fight Night 2004

Buffy The Vampire Slayer

Buffy The Vampire Slayer

OutRun 2

OutRun 2