autor: Patrycja Rodzińska
Wywiad z Benoit Sokalem (3)
Benoit Sokal, twórca kultowych dziś gier przygodowych Amerzone i Syberia. W Belgii, gdzie się urodził, we Francji, dokąd wyjechał za żoną, uznawany za jednego z najważniejszych twórców współczesnego komiksu.
Pat: Dlatego też Paradise jest grą liniową?
Benoit: Tak, to konieczne, by wytworzyć tempo i opowiedzieć graczowi historię. W moim odczuciu dobre zakończenie historii może być tylko jedno.
Pat: Co według Pana jest najmocniejszą stroną tej gry?
Benoit: Oczywiście historia i świat, w którym rozgrywa się cała opowieść. Lubię tworzyć nowe światy, które nie odbiegają bardzo od rzeczywistości, jednak wydają się niesamowite. Na drugim miejscu, główni bohaterowie: Anna Smith/Malika i jej ojciec Rodon.
Pat: Dlaczego na miejsce akcji wybrał pan Afrykę. Skąd czerpał pan inspiracje?
Benoit: To świat mojego dzieciństwa.
Pat: Mieszkał pan w Afryce?
Benoit: Nie, nie. Ale mieszkałem tam w swojej wyobraźni. Urodziłem się w Belgii, a Belgia miała w Afryce swoją kolonię – Kongo, i jako dzieci marzyliśmy o tym, by mieszkać w Kongo. Uwielbiałem przygody Tin Tina, a jedna z jego przygód miała miejsce właśnie w Kongo. Znasz przygody Tin Tina?
Próbowałam sobie przypomnieć owego komiksowego bohatera. Benoit widząc, że poszukiwania po szufladkach mojej pamięci nie idą najlepiej, wyjął kartkę papieru i narysował Tin Tina i wszystko stało się jasne.
Benoit: Poza tym wielu naszych znajomych czy krewnych wyjeżdżało do Konga i wracając do Belgii przywoziło stamtąd piękne historie, a ja potem, jako dziecko, wyobrażałem sobie np. słonie w ogródku.
Pat: I pojechał pan kiedykolwiek do Kongo?
Benoit: Nie. Teraz to niemożliwe. Kiedy byłem dzieckiem, nie zdawałem sobie sprawy, że Kongo jest kolonią. To był dla mnie kraj jak z bajki, gdzie nikomu niczego nie brakowało, a ludzie zajadali się czekoladą. Prawda była inna.