Rosnący i malejący Kuririn. Te rzeczy z Dragon Balla potrafią zażenować
Akira Toriyama stworzył uniwersum inne niż wszystkie – Dragon Ball mimo upływu lat wciąż pozostaje jedną z najpopularniejszych serii na świecie. Opowieść o Goku i spółce miewa jednak słabsze momenty.
Rosnący i malejący Kuririn
Kuririn w pierwszym Dragon Ballu, jeszcze jako nastolatek, wydawał się tak samo wysoki jak Goku. W przeciwieństwie do swojego przyjaciela nie urósł już dużo, pozostając jednym z niższych bohaterów serii. Mimo to według oficjalnych danych wydawcy mangi liczy sobie około 153 centymetrów wzrostu. A więc tylko 22 centymetry mniej niż Goku.
Twórcy rysują go jednak tak, jak im pasuje. I niestety nie są to różnice niewielkie. W sadze Cella w niektórych ujęciach umięśniony Kuririn faktycznie wydaje się mieć około 150 centymetrów. W sadze Buu jednak maleje o dobre 20 centymetrów. Doskonale widać to, kiedy stoi obok Vegety lub Bulmy.
W Dragon Ball Super twórcy poszli jeszcze o krok dalej, w jednej ze scen przedstawiając go jako mężczyznę sięgającego Goku… do pasa. Celem tych zabiegów jest zapewne podkreślenie różnic w wyglądzie bohaterów, tak, aby również nowi widzowie szybko przyswoili, kto jest kim. Nie da się jednak ukryć, że aż tak wielka niekonsekwencja może budzić zażenowanie u tych, którzy śledzą serię od początku. Co więcej, problem nie dotyczy tylko samego Kuririna, ale również Genialnego Żółwia, Gotena czy Gyu Mao, ojca Chi-Chi.
