Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 31 sierpnia 2022, 20:20

Klimat grozy z „jedynki”. 14 rzeczy, za które pokochałem gry BioShock

Pierwszy BioShock skończył piętnaście lat. To dobry moment, by przypomnieć sobie, że pokochaliśmy tę serię za fabułę, stylistykę, gameplay, postacie i wiele więcej. Oto czternaście elementów wyróżniających cykl studia Irrational Games na tle innych gier.

Klimat grozy z „jedynki”

Powyższy punkt odnosi się do pierwszego BioShocka, choć podobne wnioski można wysnuć także na temat „dwójki” i Infinite. Żadna z tych gier nie oferowała jednak klimatu grozy, którego można było doświadczyć tylko w „jedynce”. Nie czyni on może z omawianego dzieła pełnoprawnego horroru, ale sprawia, że włoski na plecach gracza niejednokrotnie się jeżą, a serce zaczyna szybciej bić.

W mojej opinii jest to zasługa czterech elementów. Kapitalnego oświetlenia, krwi (zaraz wyjaśnię), niejednoznacznie przedstawionej fabuły oraz niepokojących lokacji, które opowiadają własne – również pełne grozy – historie (świetne przykłady to pawilon medyczny, będący miejscem eksperymentów szalonego chirurga plastycznego, doktora J.S. Steinmana, próbującego zrewolucjonizować swoją dziedzinę medycyny, nie bacząc na ludzkie życie, czy zamek Sybarytów, w którym poznajemy wątek skrzywionego artysty, Sandera Cohena). O dwóch ostatnich będzie mowa w dalszej części tekstu, więc pozwólcie, że teraz skupię się na pozostałych.

Zostało jeszcze 59% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Które miasto z serii Bioshock zrobiło na tobie większe wrażenie?

Rapture
20,3%
Columbia
31,9%
Nie mam zdania na ten temat.
47,8%
Zobacz inne ankiety
BioShock Infinite

BioShock Infinite

BioShock

BioShock

BioShock 2

BioShock 2

Znane studia z lat 90. - za co je pokochaliśmy i jak zniknęły z rynku
Znane studia z lat 90. - za co je pokochaliśmy i jak zniknęły z rynku

Historia gier komputerowych to nie tylko dobrze wspominane tytuły i ich sequele, ale również studia i wydawcy za nimi stojące. Przypomnijmy sobie te najbardziej znaczące firmy z lat 90. którym z różnych powodów nie udało się przetrwać.

BioShock, Mass Effect i inne gry z najlepszymi historiami – ranking redakcji
BioShock, Mass Effect i inne gry z najlepszymi historiami – ranking redakcji

Choć większość gier traktuje opowiadanie historii po macoszemu, niektórzy twórcy pochodzą do tej kwestii poważniej, tworząc opowieści, które emocjonują, druzgoczą i zostają z nami na zawsze. Zebraliśmy się, żeby wybrać najlepsze z nich.