futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Technologie 31 sierpnia 2022, 14:12

Jeszcze płynniej z DLSS. Jak Marvel’s Spider-Man wygląda na mocnym pececie?

Spider-Man od Sony był świetny na konsolach, ale zaczyna błyszczeć dopiero na pecetach. Jak gra wygląda na sprzęcie, wykorzystującym najnowsze technologie Nvidii?

Jeszcze płynniej z DLSS

DLSS, czyli Deep Learning Super Sampling to najnowsza technologia Nvidii pozwalająca jeszcze bardziej zwiększyć wydajność dzięki dynamicznemu skalowaniu rozdzielczości w tle. Marvel’s Spider-Man znowu pozwala tu na dość szeroką gamę ustawień i dostosowania DLSS do swoich upodobań i konfiguracji. Pierwsza metoda to ustawienie docelowej ilości klatek, np. 60 – wtedy DLSS będzie automatycznie dobierał jakość skalowania, by trzymać się wyznaczonego limitu. Przy wyłączonym ograniczeniu klatek dochodzi opcja dostosowania ostrości skalowania oraz jakości według jednego z kryteriów: wydajności, maksymalnej wydajności, jakości obrazu lub równowagi.

Dzięki takiej mnogości ustawień różnice w jakości obrazu między włączonym i wyłączonym DLSS są praktycznie niezauważalne. Przy opcjach „równowagi” lub „jakości”, poziom grafiki praktycznie jest taki sam, jak bez DLSS, a co najważniejsze, animacja jest jeszcze płynniejsza. Wspomniane sporadyczne spadki przy eksploracji z włączonymi efektami RTX zanikają kompletnie.

DLSS ustawione na jakość w zasadzie nie różni się od obrazu bez dynamicznego skalowania.

Zauważalne pogorszenie jakości obrazu pojawia się tylko przy ręcznym ustawieniu DLSS na maksymalną wydajność. To opcja dla najsłabszych konfiguracji.

DLSS – maksymalna wydajność. Widać pewne pogorszenie jakości.

Przy kompromisowym ustawieniu „równowaga” obraz znowu zyskuje na szczegółach i w dodatku pozwala się cieszyć świetną płynnością.

DLSS z ustawieniem „Równowaga”.

Ustawienia iście PCMR

Marvel’s Spider-Man oferuje mnóstwo innych ustawień graficznych, dzięki którym można dostosować grę pod możliwości swojego komputera. Dzięki temu, nawet przy słabszych konfiguracjach można cieszyć się z nowoczesnych rozwiązań, jak choćby RTX. Oby na pecety pojawiało się więcej tak dopracowanych portów.

Zastrzeżenie

Tekst powstał we współpracy z firmą NVIDIA.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Marvel's Spider-Man

Marvel's Spider-Man

RTX 3080 w starym laptopie - testujemy GeForce NOW
RTX 3080 w starym laptopie - testujemy GeForce NOW

Abonament GeForce NOW staje się coraz atrakcyjniejszą opcją dla osób, które chcą pograć na pececie w najlepszej możliwej jakości, ale nie mają odpowiedniego sprzętu. Sprawdziliśmy, jak prezentuje się najdroższa wersja usługi oferująca zabawę na kart

Nvidia wygrała - biorę GeForce RTX 3080 zamiast PS5 czy Xbox Series X
Nvidia wygrała - biorę GeForce RTX 3080 zamiast PS5 czy Xbox Series X

Piękny dylemat będzie stał przed nami w tym roku: PS5, Xbox Series X, czy może GeForce RTX 3070 lub RTX 3080? Po wczorajszej prezentacji w wykonaniu firmy Nvidia chyba już mam odpowiedź.