Rainbow Six – kampania singlowa. Wielkie marki, o których zapomniał Ubisoft
Ubisoft zasypuje nas nowymi markami i coraz bardziej różnorodnym katalogiem gier. Tylko, że zamiast takich pozycji, jak XDefiant czy Hyper Scape wolelibyśmy chyba wrócić do Heroes czy Raymana. Oto 10 tytułów, które mógłby wskrzesić Ubisoft.
Rainbow Six – kampania singlowa
- Gatunek: strzelanina taktyczna
- Jak długo już czekamy: 17 lat (14, jeśli jest się fanem serii Vegas) – Siege’a i Extraction nie liczę
Rainbow Six to następna gra, na którą niby nie trzeba specjalnie czekać, bo przecież serwery Siege’a mają się dobrze i graczy nie brakuje. Ale sieciowa strzelanka to nie to samo co pełnoprawna kampania fabularna dla pojedynczego gracza. Taki tryb miał się nawet pojawić w Siege’u, tyle że później porzucono ten pomysł – ostała się tylko jedna misja jako finał samouczka. Pierwsza część R6 powstawała wraz z powieścią Toma Clancy’ego, dzięki czemu jej kampania miała naprawdę solidne fundamenty. Późniejsze odsłony – Rogue Spear i Raven Shield ze swoimi dodatkami – również były pod tym względem bardzo dobre, nie porzucając przy tym realistycznej rozgrywki z rozbudowaną opcją planowania misji.
Dopiero kolejne części Vegas z 2006 i 2008 roku, przeznaczone głównie na konsole, mocno uprościły ten element. Były to już typowe gry akcji, odstające od swoich taktycznych korzeni i prozy Toma Clancy’ego.
Zostało jeszcze 68% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla CiebieDariusz Matusiak