Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 6 czerwca 2006, 15:54

autor: Radosław Grabowski

ESWC 2006 - etap polski

3 czerwca w Poznaniu odbyły się polskie eliminacje do Electronic Sports World Cup 2006. Oto sprawozdanie z ich przebiegu.

Zmierzając 3 czerwca 2006 roku w kierunku Poznania można było dostrzec niezwykle intensywną migrację ludności w rozmaitych środkach lokomocji. Na obszarze Wielkopolski odbywały się bowiem w ubiegłą sobotę co najmniej dwa duże wydarzenia z udziałem sporej grupy osób. Nieopodal grodu Przemysła ponownie zorganizowano Ogólnopolskie Spotkanie Młodzieży nad Lednicą, a w samym mieście miały miejsce wypadki, bliskie sercu większości entuzjastów elektronicznej rozrywki. Na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich przeprowadzono polskie kwalifikacje do Electronic Sports World Cup, czyli międzynarodowych zawodów profesjonalnych graczy. Finały ESWC odbywają się od trzech lat we Francji – w bieżącym roku eliminacje zaplanowano w pięćdziesięciu krajach z różnych zakątków globu ziemskiego, natomiast wszystko rozstrzygnie się od 30 czerwca do 2 lipca 2006 w Paryżu. Specjalnie dla Szanownych Czytelników odwiedziłem w miniony weekend wielkopolską stolicę, aby przyjrzeć się całej imprezie.

Różnica w deklarowanej puli nagród dla uczestników polskich eliminacji Electronic Sports World Cup 2006 i paryskich finałów jest blisko 24-krotna na korzyść tych ostatnich (50000 PLN wobec 400000 USD). Znalazło to rzecz jasna odzwierciedlenie w poziomie organizacji całej poznańskiej imprezy. Wszystko zamknięto w pawilonie nr 1 przy ulicy Głogowskiej, wyglądającym być może z zewnątrz dość okazale, lecz wewnątrz tchnącym momentami atmosferą rodem z epoki węgla i stali. Szczególnie muzealny klimat panował w targowym barze, ale na szczęście zdeklarowani zwolennicy nowoczesności mogli skorzystać ze znajdującej się w pobliżu amerykańskiej restauracji, serwującej posiłki w ekspresowym tempie. Ponadto niezwykle fachowo prezentował się system zaciemnienia hali, polegający na zasłonięciu okien obskurną czarną folią, niedbale przyklejonymi plakatami reklamowymi etc.

Na chwilę przed startem.

Parter zajmowało kilka stoisk promocyjnych, z których największe emocje wzbudzała przestrzeń korporacji Creative – głównie ze względu na otwarty turniej Quake 4 z atrakcyjnymi nagrodami oraz demonstrację karty dźwiękowej Sound Blaster X-Fi. Uczestnictwo w tym ostatnim pokazie możliwe było po naklejeniu przez zainteresowanego specjalnego tatuażu w widocznym punkcie ciała, a każdy wychodzący otrzymywał wylosowany uprzednio prezent – począwszy od smyczy i czapek, poprzez koszulki i torby, a skończywszy na odtwarzaczach MP3 i kamerach internetowych. Swoją obecność w Poznaniu zaznaczył także m.in. koncern AMD i to nie tylko za sprawą rozdania odwiedzającym śladowej ilości prawdziwego rarytasu wśród gadżetów reklamowych, czyli firmowych parasoli. Lwią część parteru zajmowała jednak trybuna dla widzów wraz z areną starć finałowych i dwoma sporej wielkości ekranami po bokach. Mimo wszystko zostało mnóstwo wolnej przestrzeni.