Najlepszy miesiąc roku? Luty 2022 pełen gorących premier!
Styczeń rozpoczął nowy rok w dobrym stylu, ale luty może okazać się jego najważniejszym miesiącem! Takiego nagromadzenia dużych premier w tak krótkim czasie dawno nie było. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, i to bez wybrzydzania!
Spis treści
- Najlepszy miesiąc roku? Luty 2022 pełen gorących premier!
- Crusader Kings 3: Royal Court
- OlliOlli World
- Sifu
- CrossFire X
- Lost Ark
- Total War: Warhammer 3
- Horizon Forbidden West
- GRID Legends
- Elden Ring
- Najciekawsze premiery lutego
Lost Ark
Data premiery: 11 lutego 2022
INFORMACJE
- Gatunek: MMORPG
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: free-to-play
Długo czekaliśmy na Lost Ark!
Lost Ark to jeden z tych tytułów, na które człowiek czekał i czekał, a gdy wreszcie nadeszła jego premiera, to niemal o nim zapomniał. Już niedługo wszyscy będą mogli sami przekonać się, czy faktycznie warto było mieć nadzieję na wydanie tej produkcji w Europie. W końcu w Rosji Lost Ark dostępne jest od dawna, więc jak ktoś faktycznie był nim zainteresowany, to zdążył już w nie zagrać.
Ale czy rzeczywiście jest na co czekać?
Wydawcą Lost Ark na naszym rynku jest Amazon, więc możemy spodziewać się dosłownie wszystkiego, jeśli chodzi o monetyzację. Tytuł ten teoretycznie będzie darmowy, ale osoby nabywające paczki fundatorskie otrzymają kilka bonusów, jak np. wcześniejszy dostęp do gry. Samą produkcję warto sprawdzić, bo to ciekawe połączenie action RPG z MMO, które faktycznie może znaleźć swoją niszę – zwłaszcza fani Path of Exile czy Diablo 3 powinni rzucić na Lost Ark okiem. Oby tylko nie skończyło jak New World!
Nasze oczekiwania
No to wreszcie doczekałem się po latach tego „epickiego” połączenia MMO i hack’n’slasha. Po testach na potrzeby felietonu sprzed paru miesięcy stwierdzam, że warto. To będzie ogromniaste RPG i nawet jeśli fabuła to sztampowa – choć opowiedziana z rozmachem – gonitwa za potężnym artefaktem-który-zmieni-wszystko (TM), to dla walki, skali świata i klimatu nieskrępowanej przygody – warto. Nie wiem, czy nie stracę cierpliwości gdzieś po drodze, ale póki co czerpałem przyjemność z przerąbywania się przez hordy wrogów, przegiętej koreańskiej estetyki i odrobiny specyficznego humoru. No, zobaczymy.
Hubert Sosnowski
Kiedyś godzinami zagrywałem się w Path of Exile i do dziś jestem szoku, jak dobrego hack’n’slasha dostałem całkowicie za darmo. Patrząc na gameplaye z Lost Ark – widzę jednak godnego konkurenta dla PoE w segmencie free-to-play. I to tym razem takiego, przy którym nie szczędzono pieniędzy na animacje, lokacje i wybuchy. Do momentu premiery Elden Ringa będzie to idealny wypełniacz wolnego czasu!
Karol Laska
