10 zmian względem książek, które wprowadzono w 2. sezonie Wiedźmina
Najnowszy sezon Wiedźmina nie jest pozbawiony wad. Ale jednocześnie udaje mu się zachować klimat. W kilku miejscach twórcy zdecydowali się na wyraźne odejście od książkowego oryginału. Czy wyszło to serialowi na dobre?
Spis treści
- 10 zmian względem książek, które wprowadzono w 2. sezonie Wiedźmina
- Wiedźmińskie szkolenie Ciri w netflixowym Kaer Morhen
- Yennefer tracąca moc po bitwie o Sodden
- Draka w Kaer Morhen – Eskel zamieniony w drzewca próbuje zabić Geralta i Vesemira
- Jaskier – obrażony bard i szlachetny rewolucjonista
- Młodszy i… bardziej zagubiony Vesemir
- Dijkstra to szpieg żywcem wyjęty z prozy Sapkowskiego. Z jednym ale…
- Melancholijna Triss Merigold
- Starsza Krew Ciri jako mutagen
- Fringilla Vigo jako liderka lub przyjaciółka elfów
Melancholijna Triss Merigold
- Czy zmiana wyszła serialowi na dobre: nie
- Czy może mieć wpływ na losy bohaterów w trzecim sezonie: nie
Triss może i potrafi być przekonująca, ale nawet kiedy wyczarowuje dla Ciri kwiaty, robi to tak melancholijnie, że bardziej po prostu się nie da. Nie wiem, czy to maniera aktorska Anny Shaffer, czy też tak po prostu napisano jej rolę w scenariuszu, ale nie sposób nie ulec wrażeniu, że w książkach Sapkowski przedstawia zupełnie inną postać.
Powieściowa Merigold była bowiem niezwykle zadziorna, sprawiając wrażenie osoby zdecydowanie bardziej impulsywnej. Być może na to, jak ją postrzegamy, ma również wpływ sposób wykreowania tej czarodziejki przez CD Projekt. W grach polskiego producenta to właśnie Triss była tą niegrzeczną dziewczyną, Yen zaś pewną siebie i władczą kobietą. Czyżby Andrzej Sapkowski musiał przyznać, że przynajmniej raz twórcy gier wywiązali się z zadania adaptacji jego twórczości lepiej?
Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie